Fanowskie komiksy z Azji #2

W dzisiejszym odcinku Nick i Judy rozmawiają o sowach... najwyraźniej... Bogo i Clawhauser wracają z koncertu Gazelle, Nick zostaje porwany i Judy planuje się zemścić.

Ha! Na szczęście jest tłumaczenie. Hm... sam jestem ciekaw, o co chodzi z tymi sowami.

J: Nick, nie śpisz?
N: Już zdążyłem zasnąć...
J: W chwilach takich jak ta zastanawiam się, czy nie lepiej by było, gdybym nie była królikiem.

J: Chciałabym być sową.
N: Rozumiem. Czy to dlatego, że sowy dobrze widzą w nocy?
J: Ponieważ zarówno sowy i lisy są drapieżnikami.
N: ...
J: Kocham cię tak bardzo, że chciałabym cię zjeść.
N: Ona jest przerażająca.

Za dużo do tłumaczenie nie ma... co nie oznacza, że wiem, co tu jest napisane. :v

Bogo i Clawhauser na koncercie Gazelle odkrywają, że lubią te same rzeczy: tych samych artystów, te same kanały na youtubie, a nawet siebie bardzo lubią!

Eeee yyy, ktoś złapał Nicka, Judy udaje się odnaleźć i takie tam?

Pewnie coś w stylu, co zazwyczaj mówi się w takich sytuacjach. :v

Nick: Judy, załatw tego drania, popatrz co mi zrobił!
Judy: Spokojnie, pożałuje, że się urodził!!!

Oczywiście historia mogła wyglądać zupełnie inaczej:

Nick: Judy, przecież mieliśmy spędzić miły wieczór! Po co ci ta broń?
Judy: Już dawno chciałam to zrobić, głupi lisie!!!

Ufff, jak to dobrze, gdy zamiast źródła przez przypadek znajdujesz tłumaczenie!

Czekajcie, czekajcie, już wiem!
Judy dochodzi do wniosku, że Nick ma strasznie małe nogi i niewielki pysk, więc po pierwsze:
1) nie dogoni jej
2) nawet gdyby dogonił, to i tak jej nie zje

Albo kiedy masz tylko tłumaczenie i musisz szukać obrazka w oryginale, by pasował do nazwy serii. :3

Zawsze sobie wyobrażałem, że po prostu Judy chce prowadzić i nie dopuści Nicka do kierownicy.