sobota, 31 grudnia 2016

Mroźne fanarty #2

[Źródło]
Tę edycję fanartów zaczniemy od współczesnej wersji Elsy, która porzuciła suknię na rzecz bluzeczki i jeansów. Podoba mi się ta jej wersja, widać emanujące z niej spokój i chyba szczęście. A artysta zgrabnie dodał trochę czaru do zwykłego t-shirta i prostych balerin. Magia!

[Źródło]
Tu już mamy zwykłą wersję królowej lodu, której tym razem towarzyszy witrażowe tło. Ku mojemu niezmiernemu żalowi peleryna uległa skróceniu i nie ciągnie się za Elsą niczym tren. Można napisać tren o braku trenu?

[Źródło]
Kolejny obrazek z różnymi etapami życia Elsy, kolejne dobre oddanie jej stanu ducha przy pomocy postawy ciała. Malutka księżniczka jest radosna i otwarta na świat, nieco starsza ma już sztywniejszą postawę, przyciska książkę do ciała. Nastolatka jest zamknięta w sobie i stara się nie okazywać uczuć. W czasie koronacji Elsa ze wszystkich sił stara się zachować swoje emocje dla siebie, jest też pełna napięcia. A królowa śniegu? Wolna, w końcu wolna! To właśnie ukazuje jej swobodnie wyprostowana sylwetka, wysoko wzniesione ramiona. Naprawdę jestem pod wrażeniem tego, jak wiele dobry artysta może przekazać, rysując odpowiednio sylwetki postaci.

[Źródło]
Bliźniaczy art z etapami dorastania Anny także bardzo mi się podoba, a zalotna postawa księżniczki w wachlarzem przywołuje na mojej twarzy uśmiech.

[Źródło]
„Drogi pamiętniczku, spotkałam dziś najcudowniejszego na świecie mężczyznę! Jest wysoki, przystojny i świetnie się rozumiemy. Zawsze potrafi mnie rozśmieszyć i tylko dziwnie często pyta, czy Elsa ma może kogoś na oku..."

[Źródło]
No dobrze, księżniczki księżniczkami, ale parze królewskiej też należy się trochę uwagi. Może i nie byli najlepszymi rodzicami na świecie, jednak nie ulega wątpliwości, że chcieli dla swoich córek jak najlepiej.

[Źródło]
Czekolada? Czekolada! Elsa została przyrównana do czekolady miętowej. Na pewno tak jak ona przynosi ochłodzenie i nie jest przesadnie słodka. To ma sens.

Gorzki Hans? No cóż, znajomość z nim na pewno przyniosła Annie gorzkie rozczarowanie. Akceptuję!

Czekolada z nadzieniem truskawkowym? Anna jest słodka, pełna wiosennej energii, entuzjazmu i ciepła. Truskawki kojarzą nam się właśnie z późną, ciepłą wiosną, zapowiadają też zbliżające się powoli wakacje. Zatwierdzone.

Dobra, prosta czekolada mleczna to uosobienie Kristoffa. Nie jest przekombinowana, a pomoże w każdej sytuacji. Niech tak będzie!

 Ten obrazek jest po prostu śliczny i chyba nie mam tu niczego do dodania.

Mały, nieśmiały Hans, dający Elsie przebiśniega? Uwielbiam to! Mina księcia jest bezcenna, dziecięca wersja stroju księżniczki też przypadła mi do gustu.
A co wyrosło z młodego arystokraty? Tego dowiecie się już jutro.

23 komentarze:

  1. Make For Glorious Arendelle FGZ again.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dwa posty z serii z fanartami jednego dnia? Więcej kreatywności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za dawnych czasów, za czasów jakiejstam zootopii, publikowane było mało postów na dzień.
      PS: Ja chcę z powrotem Dartha Viraxa! A nie jakąś żudi hops, która jest the wurst human.

      Usuń
    2. A ja chcę Lodowego Pingwina, FGZ, kredki Polychromos i wiele innych rzeczy.

      Usuń
    3. Ja też chce >: FOR GLORIOUS ZOOTOPIA!

      Usuń
  3. WOW WOW WOW!!!! Oddawajcie FGZ (Moje małe serduszko pęka!!!)




    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne arty tylko czemu renifer zostaje pominięty. Znowu. Przecież idealnie oddaję czekoladę marchewkową.
    Czuję, że chyba dołączę do rebelii. Zwłaszcza, że dają mi marchewki i mnie tulą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Boziu... A tu nadal Arendelle? Walić to!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy kiedyś wróci Zootopia?
    Jeśli nie to RZS WYGRA!

    OdpowiedzUsuń
  7. Liczyłem na jakiegoś posta o północy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Te porównanie do czekolad bezcenne!

    OdpowiedzUsuń