czwartek, 1 września 2016

Wyróżnieni twórcy: EWS część 1


EWS czyli Eric Schwartz (nie, nie sprawdzałem, czy to jego prawdziwe nazwisko) robił w swoim życiu wiele kontrowersyjnych obrazków z cycatymi lisami. Poznałem go jednak (na szczęście!) dzięki jego krótkim komiksom o Zootopii i niech mnie, to było dobre!
Nie zrozumcie mnie źle, nie lubię jest stylu. Przeglądam jego galerię i obrazek tytułowy jest moim zdaniem jego najlepszym z Nickiem i Judy. Mimo tego tworzy ciekawe historie (pomimo tego, że większość zaklasyfikować do gatunku slice of life, czyli z życia wzięte). No i ok... przyznaję, że ja bym nie umiał tak narysować.

Niektóre z komiksów będą w kolorze! Jest to zasługa innego artysty - Diavololo (jak czytam tego nicka, to zawsze myślę o pizzy).

Alert: te komiksy są mocno przegadane. I to tak mocno mocno. Serio.
Ale akurat pierwszy nie jest ani przegadany ani z życia wzięty. Też serio!

No dobra... jest trochę przegadany...

Historia, jak każda dobra historia, zaczyna się w lodówce...
Judy jak zwykle pracowała przez cały dzień i nie miała nawet czasu zjeść lunchu.


Stare jagody są najgorsze! 


Nie ma czasu na wyjaśnienia, wsiadaj do radiowozu, Nick!


Jak się okazuje, to znowu kwestia Skowyjców. Clawhauser zostawił przypadkowo jedną kulkę przygotowaną przez Bellwether. Judy omyłkowo ją zjadła, ale była na tyle przytomna, by zamknąć się w kuchni, by nikogo nie skrzywdzić.


Wynik pojedynku królik vs nosorożec? 1:0
A jak sobie poradzi Nick?


Chyba kontakt z Judy będzie trochę ograniczony. A może Nick rozumie mowę pradawnych zajęcy? Nie? No to bez szans.


Chyba to tylko cisza przed burzą... I te oczy, te oczy pełne chęci mordu!


Pamiętacie skecz kabaretu Monthy Pythona "Święty Grall"?


Chcieliście akcję? No to macie akcję!

Gdy już opadł pył, a antidodum zaczęło działać... Judy i tak pozostała siła, by połamać Nickowi wszystkie żebra.


Na szczęście wszystko się dobrze skończyło. Tak, kiedyś Nick dotarł do siebie. Czyli za pół roku. :0



Pamiętajcie! Królicze uszy są bardzo wrażliwe!


Filth

Teraz będzie bardziej spokojnie, obiecuję! Judy spodziewa się gościa w swoim domu, więc zwraca się z prośbą do swoich sąsiadów....


...by może byli chociaż raz cicho! A nie, wprost przeciwnie - z radością oznajmia, że to ona i on będą głośno. Jest to nawiązanie do dialogu z oryginalnego dubbingu filmu.


Trollowanie sąsiadów: poziom ekspert!



Znam to uczucie. Mam teraz remont w mieszkaniu. Na szczęście przez większość czasu jestem w pracy, więc mniej słyszę uderzeń młota, a jedynie widzę syf i zniszczenie.



Następnym razem zobaczymy, jak Nick radzi sobie w rozmowie z rodzicami Judy, jak gwiazdorzy Gazelle i spróbujemy znaleźć trochę intymności na komisariacie!
Źródłohttps://www.furaffinity.net/gallery/ews/

11 komentarzy:

  1. Całkiem niezłe te komiksy. Monty Python mnie rozwalił. :)
    PS. Obrazki z cycatymi lisami? Serio?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różne rzeczy są w internetach, młody padawanie.

      Usuń
    2. hxxp://www.sabrina-online.com/ Webkomiks jego autorstwa.
      Fakt, lubi czasami rysować frywolne rzeczy, ale hej... wielu rysowników oprócz poważnych tytułów zajmuje się również uwiecznianiem ciemniejszej strony życia.

      Usuń
  2. Komiksy fajne, początek szkoły niezły, plan lekcji lepszy niż się spodziewałam, zapowiada się całkiem dobry rok szkolny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale było ubawu.
    Nie ma to jak krwiożercy królik i jak uciszyć sąsiadów. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy u was też forum nie chce się włączyć, czy to tylko u mnie?

    OdpowiedzUsuń