Wiecie, czego w życiu bym się po sobie nie spodziewała, zanim zaczęłam udzielać się na blogu? Pisania fanficków...
I w sumie słusznie, bo trzystronnicowe dzieło trudno mi nazwać opowiadaniem, ale czy mówi ono o fikcyjnych bohaterach z filmu? Mówi. Czy stanowi kontynuację znanej wszystkim historii? Stanowi. Czy jest okropne i słabo naśladuje oryginał? Jak najbardziej. W takim raziez dumą przedstawiam moje wspaniałe dzieło, nazwane przeze mnie epizodem (skoro nie opowiadaniem) pod tytułem Policyjny epizod. A tak właściwie to tytuł brzmi inaczej, ale niestety zdradza zbyt wiele, a w przypadku tak krótkiego tworu nawet pół strony suspensu jest na wagę złota.
I w sumie słusznie, bo trzystronnicowe dzieło trudno mi nazwać opowiadaniem, ale czy mówi ono o fikcyjnych bohaterach z filmu? Mówi. Czy stanowi kontynuację znanej wszystkim historii? Stanowi. Czy jest okropne i słabo naśladuje oryginał? Jak najbardziej. W takim razie
Wyjaśnienie: fanfic przeszedł weryfikację w postaci Merego, który jednak jest wyjątkowo miłosierny, stąd proszę o wszelkiego rodzaju uwagi i komentarze. Nie zamierzam wprawdzie kontynuować kariery pisarskiej, ale skoro już coś stworzyłam, to czemu by nie opublikować na blogu. Szczególnie, jeśli materiał jest gotowy, ja jutro wyjeżdżam na wakacje, a wy najwyraźniej bez postów umieracie lub popadacie w szaleństwo. Albo przynajmniej usiłujecie mi to wmówić.
Nie spodziewałem sie twojego fika, idę czytać
OdpowiedzUsuńW sumie to jest całkiem niezłe! Pisz dalej, bogini.
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z tobą kapłanie
UsuńMoże Rarity kiedyś napisze scenariusz Zootopii 2? Byłoby ciekawie.
UsuńNiee, nie sądzę. Już z tym się męczyłam, żeby dialogi miały jakiś sens. Chyba wolałabym już pisać streszczenia.
UsuńAle fanfiki są ciekawsze od streszczeń!
UsuńJa napiszę to jeszcze raz:
OdpowiedzUsuńTo naprawdę solidna, po prostu bardzo dobra "miniatura" fanfika.
Prostota opowieści działa na jej korzyść i przynajmniej dla mnie jest autentycznie zabawna.
Może jest krótka, ale ma przynajmniej sens, czego nie można powiedzieć o wielu większych dziełach z masą akcji. Tak, mam tu głównie na myśli swoje próby jeszcze z czasów FGE. :P
Zgadzam się z przedmówcą!
UsuńChoć era fge'ańska sprawia, że czuję się... e... staro,
We all do feel old, we all do..
UsuńJaki ładny baner!
OdpowiedzUsuńKto robił? ^^
Mere robił. Też sądzę, że bardzo ładnie sobie poradził ;)
UsuńNie wierzę, że Mere się tym zajął!
UsuńCelestio, jak pięknie mu to wyszło* *
Nie dowierzasz w zdolności imperatora? No wiesz Ty co...
UsuńHerezja!
UsuńO rany, dziękuję!
UsuńCzuję się tak wzruszony, że muszę dodać, że to Rarity doradziła mi kolory, jakich powinienem użyć!
Dobrze się kryje XD
Usuń(Napisaliśmy komentarz w tej samej minucie- przypadek?)
UsuńNic nie zmienia faktu, że wyszło niesamowicie! :-D
Przypadek? Tak sondzem!
Usuń