10 dowodów na to, że Elsa jest najlepszą księżniczką

Elsa

Zastanawialiście się kiedyś, która księżniczka Disneya jest najlepsza? Mnie zdarzało się to nieraz i przyznam, że przed 2013. rokiem nie byłam do końca zdecydowana. Jednak gdy obejrzałam po raz pierwszy Frozen, wszystkie wątpliwości się rozwiały. Nie podlega dyskusji, że jedyną osobą godną tytułu najlepszej księżniczki jest Elsa z Arendelle. A jeśli mi nie wierzycie, to wkrótce uwierzycie. Zapraszam do lektury! (Wpis może zawierać słabe żarty słowne. Nie zdziwię się, jeżeli chłodno je przyjmiecie.)

is

1. Elsa nie jest już nastolatką. No bo serio, ile można oglądać historii o szesnastolatkach, których pierwsze dziewczęce zauroczenie okazuje się być prawdziwą miłością, dlatego też opuszczają rodzinny dom i zakładają rodzinę. A w międzyczasie jeszcze udaremniają najazd Hunów, zyskują nogi czy... śpią? Ok, ja z przeszłości mogę chyba w tej jednej kwestii utożsamić się z Aurorą, choć obawiam się, że reszta jej zachowania jednak nie całkiem przystaje do wieku. Dlatego naprawdę cieszę się, że tym razem bohaterka jest przynajmniej dorosła.

best

2. Elsa jest królową. Skoro jest to poziom wyżej, niż księżniczka, to status królowej automatycznie daje władczyni Arendelle bonusowe punkty. A bardziej na poważnie, [feminist mode on] mamy wreszcie przykład kobiety, która posiada realną władzę nad państwem i nie pełni jedynie dekoracyjnej roli. O ile mnie pamięć nie zawodzi, wcześniej dzierżące władzę kobiety były zawsze przedstawiane jako złe - czy chodziło o Złą Królową, o Złą Czarownicę, czy Złą Macochę. Widzicie w tym pewien schemat? [feminist mode off].

witch?!

3. Elsa miała być czarnym charakterem. Tak, wiem. Ten punkt stoi w sprzeczności z tym powyżej. No ale pomyślcie tylko - zła księżniczka? I mean, how cool is that?! Oczywiście Hans sprawdził się w swojej roli znakomicie, jednak nawet niecne uczynki księcia z bajki nie wstrząsnęły małymi dziewczynkami tak, jak zrobiłaby to niegodziwość Elsy. W końcu małe dziewczynki same dobrze wiedzą, że chłopcy są be!

queen?

4. Elsa wie, że miłość od pierwszego wejrzenia to wymysł tych szarlatanów z Holiłudu. Potrafi spojrzeć rozsądnie na znajomość Anny z Hansem i dostrzec wady ich pomysłu, jak na przykład Poznaliście się dzisiaj!!! Nieugięta postawa królowej jest dla jej młodszej siostry oznaką braku uczuć, mimo iż tak naprawdę przemawia przez nią troska. Czy w takiej sytuacji możemy winić Elsę, że trochę poniósł ją temperament?

sorceress?

5. Elsa posiada supermoc. A cóż mogłoby być lepszego, niż połączenie księżniczki Disneya i superbohatera? Oczywiście jej kuzynka Rapunzel także włada pewnego rodzaju magią, jednak chyba przyznacie, że możliwość zbudowania własnego lodowego zamku jest fajniejsza niż świecące włosy.

model?

6. Elsa ma najlepszą sukienkę. Bo nie dość, że kolor jest idealny dla błękitnookiej blondynki, a krój podkreśla zgrabną sylwetkę królowej, to w dodatku suknia ta wyposażona została w pelerynę. Kocham peleryny! Ach, no i jeszcze jedno. Zauważyliście może, że strój Elsy wykonany został z lodu? Ten unikalny materiał zapewnia jej łatwe zwycięstwo i nawet zmieniająca kolor suknia Aurory nie ma tu żadnych szans.

sister?

7. Elsa ma najlepszą siostrę. Wiem, że to wygrana walkowerem, ponieważ STOP! Właściwie to Ariel ma siostry, o których zupełnie zapomniałam. Ale czemu o nich nie pamiętałam? Czy mimo kilkunastoletniej izolacji kochały z całych sił swoją siostrę? Czy naraziły się na śmiertelne niebezpieczeństwo, próbując ją odnaleźć? Czy mimo wielu przeciwności próbowały ją przekonać o jej własnych możliwościach? Czy były gotowe oddać za nią życie?

Właśnie.

chocolate?!

8. Elsa kocha czekoladę. I nawet nie chodzi mi wyłącznie o fakt, że jej wybranką serca słabostką jest akurat ten rodzaj słodyczy. Posiadanie ulubionego jedzenia i sportu (jazda na łyżwach) czyli Elsę bardziej realną i sympatyczną, a zarazem interesującą. Bo o czym można rozmawiać z dziewczyną, która całe dni spędza sprzątając i śpiewając, że someday her prince will come?

door?

mirror?

 9. Elsa podchodzi do problemów tak, jak większość ludzi*. Nie wyśpiewuje optymistycznie, że przyjedzie książę na białym rumaku i wszystko naprawi. Nie wierzy naiwnie, że wszyscy ludzie są dobrzy i pierwsza napotkana na drodze osoba chętnie jej pomoże. Innymi słowy, nie zachowuje się jak typowa księżniczka Disneya. Zamiast tego próbuje sama poradzić sobie z problemem, udając równocześnie przed innymi, że on nie istnieje. Boi się odpowiedzialności, nie wierzy w siebie i własne siły. Ma kłopot z proszeniem o pomoc, nie potrafi rozmawiać o uczuciach.

Czy jest to fajne?

Niekoniecznie.

Natomiast czy jest to normalne zachowanie?

Jak najbardziej. Wiele osób ma problemy z komunikacją, szczególnie gdy chodzi o sprawę tak delikatną, jak emocje. Dlatego też pokazanie, że nawet księżniczki nie są w tym względzie idealne, jest takie cenne.
A Elsa to postać, z którą po prostu łatwo jest się utożsamić.

*większość ludzi, czyli ja - ekstrawertyków nie pytałam. Możecie mnie za to skrytykować w komentarzach.

Look at me
I will never pass for a perfect bride
Or a perfect daughter
Can it be
I'm not meant to play this part?
Now I see
That if I were truly to be myself
I would break my fam'ly's heart

Who is that girl I see
Staring straight
Back at me?
Why is my reflection someone
I don't know?
Somehow I cannot hide
Who I am
Though I've tried
When will my reflection show
Who I am inside?
When will my reflection show
Who I am inside?

singer?

10. Elsa śpiewa Let It Go. Wiem, że nie dało się wymyślić bardziej przewidywalnego argumentu, ale wiecie... I just couldn't let it go. Część was powie, że ta piosenka jest przereklamowana, jednak moim zdaniem Oscara nie dostaje się za nic, a i ponad półtora miliarda wyświetleń na YouTube (dwa pierwsze wyniki wyszukiwania) o czymś świadczy. Omawiana piosenka bardzo podoba mi się zarówno pod względem melodii, jak i słów. Jej treść ma więcej niż jedno dno (dogłębną analizę możecie przeczytać tutaj), a belting Idiny Menzel zawsze wywołuje u mnie zazdrość.

Oczywiście nie mogłam nie wstawić teraz Let It Go, łapcie więc wersję na wiolonczelę i fortepian, w której oryginał został połączony z Zimą Vivaldiego. Dodajcie do tego prawdziwy lodowy zamek... Cool!

princess!