Zootopia kontra Gary Goldman - ciąg dalszy

Niektórzy z was być może pamiętają sprawę pozwu przeciw Zootopii wystosowanego przez Gary'ego Goldmana, czyli człowieka, który twierdzi, że Zootopia to plagiat jego dzieła.

Tym razem ruch należy do Disneya, który przygotował ddla sądu dokument, który ma być podstawą do oddalenia sprawy.

This Court previously dismissed Plaintiff's initial complaint and concluded that by choosing not to attach the allegedly infringed Looney materials, Plaintiff "actively obfuscated the details of the infringement." As the court observed, Plaintiff's failutre to attach the Looney materials to its initial complaint, or to include any clear summary of them, indicated that doing so "would have been detrimental to its claims." Now that the Looney materials have finally emerged with Plaintiff's amended complaint, the Court's observations are confirmed: the additional descriptions and context provided by those materials show Looney and Zootopia bear no similarity, let alone substantial similarity required to state a aim for copyright infringement. Every finding and holding in the Court's previously existing prior 20-page opinion and order should be conclusively affirmed.

Czyli w bardzooo wolnym tłumaczeniu:
Ten Sąd (red. Okręgowy Sąd w Kalifornii) oddalił początkową skargę powoda stwierdzając, że nieumieszczenie rzekomo naruszonych materiałów dzieła Looney, powód zaciemnił szczegóły sprawy. Sąd zauważył, że niezałączenie tych materiałów ani ich przejrzystego streszczenia, sugeruje, że mogłyby zaszkodzić twierdzeniom powoda. Po dodaniu treści dzieła w poprawionej wersji skargi powoda, widać, że obserwacje Sądu zostały potwierdzone: dodatkowy opis i kontekst, jaki wnoszą te materiały, pokazuje, że Looney i Zootopia nie są do siebie podobne, nie mówiąc o stopniu stopniu podobieństwa potrzebnym, by twierdzić, że złamane zostało prawo autorskie.

Ple ple ple i tak jeszcze przez

31 stron, jakby komuś się nudziło i chciał przeczytać

Ciekawe, czy czeka nas kolejny odcinek tej telenoweli. Gary będzie chciał udowodnić, że jednak jego Looney jest podobny do Zootopii, bo eee yyy zwierzęta i hm... no ten tego, mówią!