Zastanówmy się nad za i przeciw tego rozwiązania. Czy serial byłby dobrym rozwinięciem świata przedstawionego? Czy dałby nam lepszy wgląd w otaczającą bohaterów rzeczywistość? Czy odpowiedziałby na kilka nurtujących nas pytań w tym to o relacje głównych bohaterów?
Tak szczerze, to kto mógłby się tym zająć? Fakt, tu zrazu nasuwa się pomysł Disney Channel czy XD. Jako animacja głównego studia mogliby chcieć na tym uhapać coś dla siebie. To że jest takie coś możliwe, dowodzi choćby emitowany od nie dawna serial "Tangled" ("Zaplątani" dla ścisłości). Jak to mówią wystarczy chcieć, a przedstawiona w "Zwierzogrodzie" metropolia, daje ogrom możliwości. Poznanie bliżej dzielnic, ukazanie kolejnych zakamarków i tym podobne. To może się podobać, bo rozszerzałoby naszą wiedzę i dało wgląd do miejsc, które widzieliśmy chwilkę.
Można też liczyć na chęci innych studiów czy może tak jak w przypadku "Niech żyje Król Julian" Netflixa (no OK serial produkcji DW Studios, ale Netflix początkowo emitował). Tylko wtedy istnieje obawa...Sami pewnie wiecie jak ten serial wygląda. Tego wolałbym uniknąć, a Disney raczej na to nie pozwoli.
Ale o czym, by mógł opowiadać? Ograniczyłby się do rozwiązywania spraw? Może poszedłby w zupełnie innym kierunku niż film? Nie jest wcale powiedziane, że musiałby opowiadać o Nicku i Judy, ale gdyby tak nie było, to z jakimi ocenami musiałby się mierzyć. Z całą pewnością para naszych głównych bohaterów rozwiązywałaby kolejne zagadki i mierzyła z przeciwnikami.
Zapewne otrzymalibyśmy powrót Obłoczek. Pewnie jakąś tajemniczą organizację, a pobieżnie kilka żartów i scenek z lisem i królikiem, z których wyszłoby, iż zostają parą. Jak zaś by się miała kwestia fabuły? Byłaby ciągiem czy jednak każdy odcinek to osobna historia, która właściwie nie ma powiązań z poprzednią? To już zależy od ekipy biorącej się za taki projekt.
Omówmy bliżej postacie. Jest dużo prawdopodobieństwo, że byłby to serial w innej grafice niż filmowa. Idąc tropem "Tangled", można się spodziewać czegoś właśnie w takim stylu. Animacja 2D i coś czuję, że z muzycznym dodatkiem. Oprócz postaci znanych z filmu, otrzymalibyśmy pewnie garstkę nowych. Zapewne fana (lizusa) Judy, jakiegoś nowicjusza i kogoś komu ta dwójka działa na nerwy w pracy (lub ogólnie). Może poznalibyśmy bliżej rodzinę Nicka? Raczej takie coś na pewno by się pojawiło. Czy to spotkanie z matką czy jakiś tajemniczy kuzyn albo ojciec marnotrawny. Dodajmy do tego tych złych. Tu mielibyśmy szerokie pole popisu. Bellweather zaopatrzona
Tylko że się pojawiała szkopuł. Czy serial nie popsułby dobrego wrażenia z filmu? Dodając rozszerzenie pewnych miejsc czy wydarzeń, mógłby niektórych fanów zniechęcić. Ogólnie to fajna myśl, która by pomogła przetrzymać oczekiwanie na sequel (chyba każdy by chciał dwójki), Sam jestem zwolennikiem tej koncepcji. Jednakowoż trzeba pamiętać, iż nie zawsze coś co wydałoby się świetnym pomysłem, ostatecznie nim się staję. Brak pieczy twórców filmu, mógłby sprawić iż całość diametralnie by się zaczęła różnić.
Lecz jeśli coś takiego miałoby miejsce i ogłoszono by taki serial, to moja reakcja wyglądałaby jak gościa z tego filmu. Bardzo bym chciał czegoś więcej niż tylko kolejnych fanowskich teorii i fików. Taka produkcja od twórców rodzimego dla "Zootopii" studia, byłaby swego rodzaju spełnieniem. Sequel swoją drogą, a rozszerzenie świata swoją. Na to bym liczył, ale jak będzie? Pokaże przyszłość.
No i istnieje ryzyko że wzięliby innych aktorów głosowych, wystarczająco podobnych ale tańszych. Ale i tak mimo ryzyka że nie wyjdzie to i tak bym nie wzgardził serialem. Widziałem pewnie tysiące fanartów i widać dużą powtarzalność motywów. Przydałoby się poszerzyć to uniwersum bo ile można się opierać tylko na jednym filmie.
OdpowiedzUsuńNo serial zasypał by nas potokami nowych informacji, których przerobienie trochę by zajęło i byłoby co robić przed ewentualnym wyjściem sequelu.
OdpowiedzUsuńJa bym wolała właśnie, aby powstał serial niż druga część filmu :v (czekam na hejty i bany xD) (ale banów się tu chyba nie da dawać)
OdpowiedzUsuńJa tam bym chciał oba.
UsuńPatrząc na słabą jakość animowanych seriali Disneya (Avengers, Strażnicy Galaktyki, Spider Man czy nowe Kacze Opowieści) wolałbym, żeby nie eksperymentowali ze słabym jakościowo serialem i całe siły włożyli w drugą część.
OdpowiedzUsuńAle nowe Kacze Opowieści wychodzą chyba dopiero w sierpniu!
UsuńAje już są arty, fragmenty i czołówka i wygląda to ... dziwnie.
Usuń