mnie nie widać! yay!

niedziela, 24 lipca 2016

Wieczorny relaks

Judy co prawda wspominała coś o sushi, jednak pojawiła się też propozycja pójścia do kina. Jednak co zrobić, gdy nic ciekawego nie grają?

No cóż, pozostaje kino domowe. Popcorn jest, wygodna kanapa jest. Czego tu brakuje?

Zdecydowanie kocyka. Królicze buritto to to, co Judy lubi najbardziej.

1 komentarz: