Za pracę dziękujemy królisek18.
Przezwiska: Elle, Ellie,Rosie, Roe Rose
Wiek: 25 lat
Dojrzała. Lubię takie najbardziej. ( ͡° ͜ʖ ͡°) *Plask po pyszczku*
Ogranicz lepiej fandom furry.
Już mi się podobasz.
Już się ciebie boję.
Ale tak dziko?! No, no, no...
Eee. Mrau?
No nie wierzę! Jakaś fursona o naturalnym kolorze ciała?! Chciałaś być zwyczajna, a teraz się wyróżniasz! :s
*facepalm*
O gustach się nie dyskutuje...
A ja jestem pod wrażeniem.
O! Dogadalibyśmy się. Gdybyś nie była antropomorficznym zwierzątkiem w równoległym świecie...
Zawsze możesz stworzyć wirtualną waifu na podstawie Ellinor. Nie przytulisz, ale się dogadasz ;)
Typowa artystka...
Ciekawi mnie czym odznacza się ta oryginalność.
Wiedziałem!
Cichy Prorok! Kryć się!
Krążą plotki, że sama Rosie tego nie wie, ale ciii...
Krążą plotki, że siostra zwie się Jylyanna czy jakoś tak, a ojcem jest nijaki Virax, ale cii...
Romans z koniem?! ( ͡° ͜ʖ ͡°) To brzmi jak wstęp do... brazylijskiej telenoweli znaczy się. No ten. Przynajmniej masz nieszkodliwego wroga. Co taka mała myszka może zrobić? :s
Co do tego konia to może się lepiej nie odezwę. Ciekawe czemu wszyscy mają jednego wroga i przyjaciela. To takie smutne, jakby więcej zwierzów nie było na tym łez padole.
Nikt
nie wie za dużo o jej przeszłości. Zaczęła chodzić do szkoły dopiero w
wieku 14 lat. Wcześniej uczyła się sama w domu. Umiała dość dużo, ale
nie tego, czego oczekiwała podstawa programowa, toteż była przez dłuższy
czas w tyle. Nie wiadomo, co się stało z jej rodzicami. Większość
źródeł podaje, że prawdopodobnie nie żyją, ale nie wiadomo od kiedy.
Najbardziej prawdopodobne jest, że umarli, kiedy Ellinor skończyła sześć
lat, a potem po kilku latach jakiś dorosły z sąsiedztwa w końcu
zainteresował się dzieckiem i sarna trafiła do domu dziecka, a potem
poszła do szkoły. Ellie nigdy nie lubiła się uczyć w szkole. Była daleko
w tyle za rówieśnikami, przez co szydzono z niej. To ją zdecydowanie
zniechęciło. W szkole nie mogła się uczyć dla przyjemności, jak to
robiła, ale z przymusu, dla lepszych ocen i do kolejnych sprawdzianów. W
wieku osiemnastu lat rzuciła szkołę. Zaczęła pracować w różnych barach,
a dodatkowo udzielała korepetycji z języków obcych, bo w wieku
dziecięcym interesowała ją lingwistyka i nauczyła się wtedy pięciu
różnych języków. To był dla niej ciężki czas, toteż zaczęła przelewać
swoje myśli na papier i tak odkryła swoją pasję do pisarstwa. Później
postanowiła napisać swoją pierwszą książkę. Była ona z gatunku fantasy.
Szybko stała się hitem. Wszyscy chcieli poznać wschodzącą gwiazdę
literatury zootopiańskiej, ale Ellie to przestraszyło, dlatego
postanowiła uciec z miasta. Tak zamieszkała w lesie. Nauczyła się
większej samodzielności i sztuki przetrwania. Umiała budować domy,
gotować, szyć, uprawiać rośliny, rozpoznawać te trujące od dobrych,
orientować się w terenie.
Bill Gryphs czy jak on się zwie, byłby dumny.
Bill Gryphs czy jak on się zwie, byłby dumny.
Ma zazwyczaj bardzo pracowity
dzień, a jak znajduje czas wolny, to sobie tańczy, śpiewa, gra na
harfie, rysuje, maluje, rzeźbi i czyta książki.
Zajęta dziewczyna. Czemu ja lubię tak nieśmiałe jak ja.
Zajęta dziewczyna. Czemu ja lubię tak nieśmiałe jak ja.
Jej
jedyna prawdziwa przyjaciółka to Lisa Frost z Tundratown. Jako jedyny
zwierzak nie kpiła sobie z niej w szkole. W liceum zakochała się w
pewnym koniu, który był od niej starszy o kilka lat, ale okazało się, że
jest oszustem, choć nikt do końca nie wie, co dokładnie złego zrobił.
Za to jej wrogiem jest Amadeusz Cheese, dyrektor megakorporacji, mający o
sobie duże mniemanie, który chciał wyciąć las, w którym Ellinor
mieszka. Elle jednak chciała bronić dzikiej nienaruszonej przez
zwierzęta przyrody, no i swojego miejsca zamieszkania, więc przyznała
się do tego publicznie, że mieszka w tym lesie, choć nie była do tego
chętna. Czytelnicy jej książek zaczęli protestować. W końcu Amadeusz
dostał zakaz ścinki lasu. Był wściekły na Ellinor, dlatego wszędzie,
gdzie tylko się dało zaczął ją hejtować.
Hmm, "nienaruszonej przez zwierzęta przyrody", w sumie ciekawie to brzmi. O ci źli korpowłodarze. Wszędzie są.
Hmm, "nienaruszonej przez zwierzęta przyrody", w sumie ciekawie to brzmi. O ci źli korpowłodarze. Wszędzie są.
Za to media
bardzo zainteresowały się tajemniczą pisarką, która okazało się, że
mieszka w dziczy. Niektórym sarna udzieliła wywiadu, jednak często
podawała sprzeczne informacje, przez co jej dokładny życiorys nie jest
za bardzo znany. Mniej wstydzi się zwierząt, niż wcześniej, ale woli
mieszkać w lesie. I nie lubi dawać autografów, ze względu na jej
brzydkie pismo, a fani często ją o to proszą.
Podobno jest bardzo zazdrosna o siostrę, jednak nie jest jasne dlaczego.
Ja proszę o ciąg dalszy, bo z tego może być niezły serial. Tajemnicza siostra is back! To by było coś. Chyba.
Nic nie jest pewne ani niemożliwe w tych czasach. Pisarka, która ma brzydkie pismo. Romans z koniem, który podobno jest bezpodstawnie nazywany oszustem. Walka o naturę. Problemy z rodziną i szkołą. Ucieczka od fanów. Nauka przetrwania dzięki zamieszkaniu w lesie... To chyba za dużo jak na moją małą główkę... Nie będę nikogo tutaj oceniał. Bardzo przyjemnie mi się to czytało i mam wrażenie, że ten tekst może być odniesieniem do czyjegoś realnego życia. Ocenę pozostawiam Wam!
No bardzo ciekawe, ale nie mówcie Cichemu, że mu się wciąłem w posta. Jakbym miał ocenić to 8/10. Jest ciekawa z pewnością i dość oryginalna. Można poczuć sympatię do postaci, ale znów mamy pana złego co włada korporacją, tragizm życia, jakby nie szło czegoś na wesoło i ciut za dużo nie wyjaśnionych rzeczy, co z jednej strony dodaje realizmu i chęci poznania postaci, a z drugiej nie pozwala na głębszą identyfikację.
W swoim imieniu dziękuję królisek18 za przysłanie pracy i mam nadzieję, że wkrótce kolejne osoby przyślą swoje OC czy fursony.
Tymczasem życzę miłego dnia i do zobaczenia.
Do usłyszenia~!
Ja proszę o ciąg dalszy, bo z tego może być niezły serial. Tajemnicza siostra is back! To by było coś. Chyba.
Nic nie jest pewne ani niemożliwe w tych czasach. Pisarka, która ma brzydkie pismo. Romans z koniem, który podobno jest bezpodstawnie nazywany oszustem. Walka o naturę. Problemy z rodziną i szkołą. Ucieczka od fanów. Nauka przetrwania dzięki zamieszkaniu w lesie... To chyba za dużo jak na moją małą główkę... Nie będę nikogo tutaj oceniał. Bardzo przyjemnie mi się to czytało i mam wrażenie, że ten tekst może być odniesieniem do czyjegoś realnego życia. Ocenę pozostawiam Wam!
No bardzo ciekawe, ale nie mówcie Cichemu, że mu się wciąłem w posta. Jakbym miał ocenić to 8/10. Jest ciekawa z pewnością i dość oryginalna. Można poczuć sympatię do postaci, ale znów mamy pana złego co włada korporacją, tragizm życia, jakby nie szło czegoś na wesoło i ciut za dużo nie wyjaśnionych rzeczy, co z jednej strony dodaje realizmu i chęci poznania postaci, a z drugiej nie pozwala na głębszą identyfikację.
W swoim imieniu dziękuję królisek18 za przysłanie pracy i mam nadzieję, że wkrótce kolejne osoby przyślą swoje OC czy fursony.
Tymczasem życzę miłego dnia i do zobaczenia.
Do usłyszenia~!
"Krążą plotki, że siostra zwie się Jylyanna czy jakoś tak, a ojcem jest nijaki Virax, ale cii..."
OdpowiedzUsuńZnowu się okazuje, że mam córkę, o której nie wiedziałem... :-P
PS. Nie Jylyanna, tylko Jylanna!
PPS. "Nijaki Virax"? :-(
Usuń