mnie nie widać! yay!

czwartek, 1 czerwca 2017

Zootopia Sunderance by TheWyvernsWeaver - Chapter 1: Carrots and Blueberries

[Obrazek od autora]

Dzisiejszy post sponsoruje dla was Inkwizytor X. Gdyby nie jego pomoc w moim zadaniu domowym z matematyki, ten post powstałby... później. Serdecznie dziękuję! Niech ci Rarity wynagrodzi w czym tam chcesz. :-D


Oto kolejna część komiksu Zootopia Sunderance od TheWyvernsWeaver. Byłaby wcześniej, ale jestem leniem. Pewnie i tak zaciekawieni komiksem przeczytają go wcześniej na DeviantArt, ale cóż.
Swoją drogą, dzisiaj jest Dzień Dziecka, więc z tej okazji chciałbym Wam życzyć... szczęśliwego Święta Służby Ruchu Lotniczego oraz Dnia bez Alkoholu!
Nie przedłużając bardziej, zaczynajmy!
Link do komiksu: LINK

Jak pewnie pamiętacie, w tym uniwersum Judy jest prawniczką, która ma obronić Emmeta Ottertona, który jest oskarżony o morderstwo. Jest też pierwszym królikiem, który postawi łapę w Zootopii od wielu lat. Jako że Zootopia nie jest tutaj... cóż, utopią, a jej życie będzie zagrożone, Nick zaofiarował się, że będzie jej prywatnym ochroniarzem. Widzimy, że sytuacja jest na tyle poważna, że lis musi przy niej być 24 godziny na dobę.

Judy może zginąć na naprawdę sporą liczbę sposobów. Tyle możliwości, którą wybrać!

Wyjazd Judy do Zootopii to spora sensacja wśród dziennikarzy. Króliczka może na szczęście też liczyć na spore wsparcie ze strony swojej licznej rodziny. Szczerze, nie wyobrażam sobie, jak to jest mieć tyle rodzeństwa. Jestem jedynakiem i chyba mi z tym dobrze. :-P

Zabranie odstraszacza i paralizatora na lisy do miasta pełnego niezbyt przyjaźnie nastawionych lisów ma sporo sensu. ( - Thanks, Captain Obvious! - zakrzyknął znudzony czytelnik). I można powiedzieć, że nie podchodzi pod rasizm, tylko pod chęć zachowania bezpieczeństwa. ( - Thanks again!) Cicho!

*murmur
*murmur
Fajna onomatopeja.


Nie wiem czemu, ale ta scena mi się kojarzy z westernami. Mierzą się wzrokiem, zaraz rozpoczną pojedynek. Liczy się celność i prędkość reakcji. :-P


Jak już mówiłem, paralizator na lisy może się przydać. ( - Przecież widzimy... - westchnęli czytelnicy)


Jak można się spodziewać, paralizatory na lisy są zabronione w mieście kontrolowanym przez lisy. Choć w sumie w świecie kontrolowanym przez ludzi broń na ludzi nie jest wszędzie nielegalna. Cóż, widocznie lisy bardziej dbają o swój gatunek.


Jagody to mało skuteczna broń, to chyba przyzna prawie każdy. Cóż, dzieciak miał dobre intencje.


Koniec pierwszej części Sunderance (nie licząc prologu). Mam nadzieję, że komiks wciąż Wam się podoba, a moje komentarze pod obrazkami Was za bardzo nie wkurzają. :-P W każdym razie, do następnego posta, Zootopiańczycy!


Chwalmy Słońce! I Rarity, oczywiście.

2 komentarze:

  1. Ciekawe czy jest specjalny paralizator na każdy gatunek zwierzęcia. Np Królik czy bawół

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie? Jak dla mnie to swego rodzaju sposób zarabiania na uprzedzeniach wobec ras. Nie wiem, czy ktoś by się czuł zagrożony przez króliki tak, aby kupić paralizator na kicałki.

      Usuń