mnie nie widać! yay!

środa, 25 maja 2016

Niesamowita szczegółowość Zootopii #2 - proces wyrzynania zębów


Ten niesamowity moment, w którym jednemu z fanów udało się dostrzec, że małej Judy jeszcze rosną ząbki. Czyż to nie jest urocze? Szczegółowość, głupcze! Ale poczekajcie, bo to nie koniec!


Lewy ząb oczywiście musiał kiedyś się pojawić. W dodatku jest wysunięty delikatnie dalej niż prawy.


A tutaj widać, że zgodnie z tym, czego oczekiwał dentysta Judy...

Wyrzynający się ząb lewy musiał najść na prawy, by zrobić sobie miejsce! To już jest szczegółowość poziom: Are you kidding me?!

Przez chwilę zastanawiałem się nad swoim życiem, skoro ekscytuję się prawidłowym ułożeniem zębów u animowanego królika. Ale potem przypomniałem sobie, że ktoś to z premedytacją musiał zaplanować, a potem zrobić i mówię: WOW!


Pro tip: jeśli wcześniej wydawało wam się, że mieszkanie Judy jest obskurne, to spójrzcie na to perfekcyjnie odrapane krzesło z polskiej wsi. :3 A no i oczywiście tapeta z symbolami łap.


Stosunek liczby wykroczeń do wysokości średniej odprawy. :o


Malutkie schody pożarowe prowadzące do malutkich mieszkań (na prawo do Nicka).
We need to go deeper!

Malutka latarnia (na lewo od Nicka, na głównej ulicy).
We need to go deeper!

Na murze wizualnie blisko latarni widać malutkie plakaty przeznaczone dla gryzoni. Nie widzimy, co na nich jest, a więc sama ich obecność byłaby zbędna... ale nie w tym filmie!
Jeszcze, jeszcze głębiej!

Yyy... to już kompletny hardcore - mur na rogu ulicy ma na pewnym odcinku delikatnie inny odcień. Po zbadaniu sprawy wydaje się mi, że jest czymś zlany/ubrudzony.

Ta szczegółowość kapelusza Judy jest wręcz niepokojąca. Niemal czuć fakturę materiału. Zresztą to samo można powiedzieć o stroju Finnicka, po którym wyraźnie widać, że to zupełnie inny materiał.


Jak słusznie zauważył Grzegorz Dziedzic pod poprzednim postem, należy pochylić się nad banknotami, jakich używają w Zootopii. Przynajmniej na tych jedno-zoolarowych(?) możemy zobaczyć wizerunek dumnego jelenia oraz napis "One Buck". Buck oznacza oczywiście pieszczotliwę nazwę jednodolarówki i sprytne wybrnięcie stosowane w wielu animacjach, by nie podawać pełnoprawnej waluty panującej w uniwersum.
Zwróciłbym jednak uwagę na to, że buck oznacza także samca u rogatych zwierząt. Samiec jelenia to właśnie buck. Znowu - niesamowita dbałość o szczegóły jak na moment, któremu nie ma szansy się przypatrzeć bez zatrzymywania filmu.


Te "zoolary" to z kolei wymyślona przeze mnie nazwa. Albowiem symbol waluty panującej w Zootopii to przekreślone Z i do złudzenia znany nam symbol $$$.


A na koniec...
Bellwether jak każda dobra owieczka nosi dzwoneczek. Dziwne, skąd się to u niej wzięło, skoro nie ma ludzi. :v
Ale to nie wszystko!

Idąc za Wikipedią:

A bellwether is one that leads or indicates trends.

The term is derived from the Middle English bellewether and refers to the practice of placing a bell around the neck of a castrated ram (a wether) leading his flock of sheep. The movements of the flock could be noted by hearing the bell before the flock was in sight.

Bellwether to słowo z języka angielskiego, które oznacza lidera lub osobę wskazującą trendy.
Wywodzi się ze średnioangielskiego, w którym to odnosiło się do praktyki zawiązywania dzwoneczka wokół szyi wykastrowanego barana, który miał prowadzić stado owiec (nie pytajcie, czemu akurat wykastrowany, choć jak przypuszczam, było to związane z tym, żeby dobrze wykonywał swoją robotę, a nie zajmował się głupotami).
A czemu akurat dzwoneczek? By było słuchać, gdzie idzie całe stado i by pasterz, mógł je szybko odnaleźć, gdy np. grał w grę na swoim smartfonie przymknął na chwilę oczy siedząc pod drzewem.

A zatem możemy domniemywać, że Bellwether została ukazana jako przodownik całego stada, bo nosi dzwoneczek, chce doprowadzić do zmian (przewodzi i wyznacza trendy), no i możemy zobaczyć w filmie, że inne owce faktycznie jej się słuchają.

Możecie też wyciągnąć wniosek, że Bellwether jest wykastrowanym baranem... :v ...ale mam przeczucie graniczące z pewnością, że twórcy nie mieli tego na myśli.

Ale zapewne fanfik na ten temat na pewno powstanie... o ile już nie powstał. :v

5 komentarzy:

  1. No cóż mogę powiedzieć... Łał.
    A co do waluty, to po polsku można ją nazwać zootówkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny pomysł! Próbowałem wymyślić tę nazwę, ale za nic nie wychodziło. :v

      Usuń
  2. "Rabbits and other lagomorphs usually shed their deciduous teeth before (or very shortly after) their birth, and are usually born with their permanent teeth." Konkluzja? Nie powinniśmy widzieć wyrzynających się zębów Judy, na pewno nie w tym wieku. Zresztą jak miałaby gryźć marchewkę bez siekacza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieźle, nie pomyślałem w ogóle by sprawdzić. :)
      Mogę co prawda posiłkować się tym, że na drodze ewolucji króliki wykształciły zęby mleczne, ale... niech twórcy to rozstrzygną (o ile kiedykolwiek się do tego odniosą).

      Usuń
  3. popraw chociaż te fotki, dałeś linki do miniaturek.

    OdpowiedzUsuń