mnie nie widać! yay!

sobota, 31 grudnia 2016

To będzie post o lodach... bo wiecie, jest zima i Frozen, więc lody. Właśnie.


To jest niesamowita sprawa, że zostałem redaktorem bloga For Glorious Arendelle. To stało się z dnia na dzień. A jestem prawie pewien, że nie oglądałem Frozen! Przynajmniej całego. Cosiędzieje! Ale dostałem do omówienia fajny temat, a mianowicie... lody. Któż ich nie lubi? A że w filmie Frozen jest dużo lodu, ale lód sam w sobie jest nudny, to porozmawiamy właśnie o lodach.





Jeśli marudzicie, że nie ma w tym większej logiki, to polecam dowiedzieć się, że nie jestem pierwszą osobą, która powiązała lodowy świat Frozen z lodami. Możecie nawet zagrać w grę, w której super księżniczka Elsa robi... podaje lody bałwanom. Gra jest beznadziejna albo ja nie umiem w nią grać, bo zawsze z ciekawości wybieram rodzaj loda jeszcze zanim przyjdzie bałwan i potem okazuje się, że on chce innego, a ja nie umiem wycofać. I bałwan jest wtedy zły, bo dostał złego loda.


Lody to dar niebios i właściwie miałoby dużo sensu, gdyby Elsa robiła swoim przyjaciołom lody. Z tego fragmentu filmu, który oglądałem, wiem, że Elsa ukrywała swoje lodowe moce przed poddanymi, a potem się wydało i musiała uciekać. O ileż łatwiej byłoby, gdyby od dziecka była reklamowana jako dziewczynka, która robi... wytwarza lody.


Na pewno zachwycone byłyby szczególnie dzieci, które uwielbiają lody. A poza tym - wyobrażacie sobie, jakie to musi być super mieć władcę, który potrafi lodowymi mocami wytwarzać lody? To tak jakby nasz prezydent mógł podpisywać telepatycznie ustawy! Pretty cool, huh?
Ha, słówko cool, które oznacza też "chłodny", więc kolejne nawiązanie do lodów!
How cool is that? B)


Elsa mogłaby wykorzystać w fajny sposób także to, że jej serce jest zimne i twarde, co brzmi źle i pewnie w ogóle nie oddaje rzeczywistości. Ale przecież musi być zimne, by chłodzić lody! Chcielibyście, by lody sprzedawał wam mag ognia? Nie sądzę...


Czy twój przyjaciel się topi, bo na polu jest upał, a wy wybraliście się na wakacje do Grecji?!


Na szczęście lodziarka Elsa ma pomysł!


*Magia*


I możemy jeść olafolody. Czyż to nie jest to, o czym marzy każde dziecko? Pomijając te, które chcą jeść lodołap... auć! O tak, mam o tym nie wspominać. Myślałem, że małą czcionką mi się uda.




Cofnijmy się w czasie. Elsa od dziecka lubiła lody. Mogła jeść je godzinami (i nie stawała się gruba). Na tym zdjęciu akurat jest gruba... ale dzieci powinny być odrobinę pulchne.



MOŻECIE POGRAĆ TUTAJ
Oh wait, to kolejna gra, w której to mała Elsa bawi się w gotowanie! CZY WIDZICIE JEJ MARTWE SPOJRZENIE? Ono krzyczy: ratunku! Każą mi piec ciasto, ale ja chcę lody!



Wpisałem w Google Grafika "frozen elsa ice cream". Nie róbcie tego w domu!


Ale jeśli chcecie wiedzieć, w jaki sposób rozpoczęłoby się lodowe imperium Elsy, to pewnie właśnie tak...


Ania (czy jak jej tam): Oooo jest tak dobry i śmietankowy. Koniecznie wszyscy muszą go skosztować!


Eliza: Siostro, mieszkamy w wyczepistym pałacu i mamy do dyspozycji najlepszych kucharzy, a ty wcinasz loda kręconego za piątkę?


Eliza: Już widzę te internetowe przeróbki...



I tak to się zaczęło. Utworzenie innych Olafów to była tylko kwestia czasu...


Podobnie jak opanowanie całego świata przez pyszne Olafolody.
Nawet dzieci w przedszkolu wiedziały, że najlepsze lody robi tylko Olaf.


A skąd w tej całej historii wieść, że to Elsa jest odpowiedzialna za lody? A powiedzielibyście ludziom, że wasze lody "zwrócił" bałwan?


Więc tak to się wszystko potoczyło. Byli obrzydliwie bogaci (czyli nic się nie zmieniło) poza uwielbieniem tłumów. I już, koniec historii! 



A historia jest prawdziwa! Firma Elsy doczekała się nawet gustownego loga stworzonego przez najlepszego grafika z Arendelle.
Każdy chciał być Elsą i każdy chciał jeść lody... w sumie nie różni się to zbyt bardzo od naszego świata. Zaznaczam, to wszystko wydarzyło się naprawdę... w filmie... jak to w życiu.

41 komentarzy:

  1. Odmawiam wszelkich komentarzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałem i nie wiem co myśleć O.O

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest fajniejsze od tych wszystkich dzisiejszych postów! Przez cały dzień tak chodzę i smutam ,,Co to będzie z FGZ?". Ale jak FGA ma wyglądać tak, to ja się na to nawet piszę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Może For Glorious Arendelle zostanie tu na zawsze?

    OdpowiedzUsuń
  5. Eee tam, śmietankowe. Lepsze są truskawkowe (zatwierdzone przez samą Annę) !

    OdpowiedzUsuń
  6. Już mnie głowa rozbolała od tego wszystkiego ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Kto nie lubi... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie lubię ( ͡° ʖ̯ ͡°)

    OdpowiedzUsuń