Tym razem przeskakujemy od jednego zawadiackiego awanturnika z kosmosu do drugiego. W końcu czym byłby zbiór cross-overów bez Gwiezdnych Wojen?
Tutaj dla równowagi mamy Nicka, który udowadnia, że zasada niełączenia rudych włosów z różowymi ubraniami to mit. No i jest jeszcze Judy, która udaje, że jest duża i silna.
,,I have often dreamed
Of a far off place
Where a great warm welcome
Will be waiting for me
Where the crowds will cheer
When they see my face
And a voice keeps saying
This is where I'm meant to be."
Of a far off place
Where a great warm welcome
Will be waiting for me
Where the crowds will cheer
When they see my face
And a voice keeps saying
This is where I'm meant to be."
A może w przedstawieniu króliczki jako Herculesa jest więcej sensu niż myśleliśmy?
Na pewno więcej niż w ubieraniu Judy w strój Deadpoola. Choć zdolność do gojenia wszystkich ran na pewno by jej się przydała w tym wielkim strasznym świecie, zamieszkałym przez drapieżniki.
Następna edycja będzie bardziej brytyjska, choć nie obiecuję, że nie będzie superbohaterów.
Obejrzałem Deadpoola... Judy to nie to. Zdecydowanie. Na bank nie.
OdpowiedzUsuńRarity mam wyzwanie - jeśli następna edycja będzie bardziej brytyjska, to znajdź mi crossover Zootopii i Doctora Who.
Mam na dysku od jakichś dwóch godzin. Postaraj się bardziej.
UsuńNo proszę, akurat jutro idę na Kapitana. :D
OdpowiedzUsuńI do tego Strażnicy, Deadpool, Star Warsy. Wszystko lubię!
Właśnie wybierałam filmy, które znam i lubię. To cudownie uczucie, gdy mój szef się ze mną zgadza! Będę czekać na recenzję Civil War.
UsuńCudowne uczucie poznać kogoś z bardzo podobnym gustem do mojego!
UsuńI żaden ze mnie szef, bez przesady. :P
Zbiór cross-overów bez Gwiezdnych Wojen to nie zbiór cross-overów! Star Wars for ever!
OdpowiedzUsuńI jeszcze ta piosenka a Herculesa "I have often dreamed" też jest super, znam ją na pamięć!
Usuń