Batmany
Eh, ponownie wracam do świata żywych, na tą chwilę
przynajmniej :P Dzisiaj na celowniku…gacki. Nie uważacie, że nietoperze to
takie mniejsze koty ze skrzydłami? Niby takie mroczne stworzenia nocy, w
kulturze kojarzone raczej z wampirami, stworami czającymi się w ciemności, a
tylko popatrzcie. Czy takie stworzonko byłoby w stanie wywołać jakikolwiek
strach?
-Wypije twą krew i wymorduję rodzinę. Po małej drzemce.
-Zło nigdy nie śpi!
-Nie pojmiesz śmiertelna istoto.
Ciekawostki
i ogóły
Koniec
rozczulania się. Konkrety. Gacki to jedyne ssaki zdolne do aktywnego lotu. Może
kojarzycie latające wiewióry? No to ich lot jest tym pasywnym. Czyli rozkłada
fałdy skórne między kończynami i szybuje. Toperki natomiast namachają się tymi
błoniastymi skrzydłami żeby utrzymać się w powietrzu.
Nietoperze
to bardzo tłumny rząd- stanowi drugi pod względem liczebności. Aż 1/4 znanych
nam gatunków ssaków to gacki. Większość nietoperzy żyje w koloniach. Jedynie samice z młodymi często zakładają nowe, oddzielne kolonie z dala od reszty.
Najmniejszy
nietoperek mierzy zaledwie 3 cm :3 Rozpiętość skrzydeł to już 10 cm, ale wciąż
jest to maleństwo.
Największą
rozpiętość skrzydeł przypisuje się rudawce malajskiej, aż 2m! Wiecie jak nazywa
ją się po angielsku? Wielkim latającym lisem :D Uskrzydlony Nick? Prawie.
Podzielimy
sobie nietoperze na dwie grupy:
- owocożerne
- owadożerne.
Jakie
różnice występują między nietoperzami owocożernymi, a owadożernymi kuzynami? Te
pierwsze polegają na własnym wzroku. W dodatku są zwierzętami dziennymi w
przeciwieństwie do kumpli z rzędu. Ci aby nocą ułatwić sobie sprawę (natura nie dała im latarek wbudowanych w zestawie) używają echolokacji.
Nieliczne grono wśród owadożerców jest faktycznymi mięsożercami. Bez paniki, ich
ofiary ograniczają się do zaledwie ryb, żab, jaszczurek, gryzoni czasem nawet
ptaków.
Krwi…
I
jedna z najciekawszych grup. Wokoło niej narosło chyba najwięcej legend. Wampiry.
To że żywią się krwią jest akurat najprawdziwszą prawdą. Smakują we krwi
ptasiej ale także ssaczej. Wiem że w regionach w których żyją są uciążliwe dla
hodowlanego bydła. Czy były przypadki żeby jak komar w nocy, wgryzł się w
człowieka mały uskrzydlony krwiopijca? Nie wiem, szczerze mówiąc z tego co
kojarzę, chyba nie smakuje im ludzka krew. Może jakiś zagłodzony desperat podjął by się próby wgryzienia w ludzkie karczycho :F
Wampiry nie są duże, no i dość charakterystycznej…urody? Ich nosy wyglądają dość ciekawie. Wygląd
wyglądem, ale rola jego jest duża- służy do wydawania ultradźwięków.
Rany pozostawione przez wampiry nie są zbyt dotkliwe, to zaledwie nacięcia po których
zlizują słodką świeżą krew. W ich interesie jest żeby ofiara przeżyła. W końcu
to fabryka krwi. Po co plądrować fabrykę czekolady kiedy lepiej raz na jakiś
czas zorganizować wypad, najeść się do syta i wrócić jak zasoby zostaną
odnowione.
Też ciekawym darem ewolucji jest sposób w jaki one wykorzystują
swoje skrzydła. Używają ich jak łapek, niby logiczne, takie pierwotne
przeznaczenie kończyn- poruszanie się po lądzie. Zwyczajne, niezwyczajne ale
reszta nietoperzy może najwyżej przytulić się do pieńka, zaczepić nogami gałęzi
albo odlecieć. Wampir natomiast może sobie dodatkowo w zestawie od ewolucji,
spacerować używając skrzydeł jak przednich łap.
Wróćmy do bardziej ogólnego spojrzenia na ten rząd. Część z
nietoperzy zapada w zimowy stan odrętwienia. Ta bardziej aktywna część wyrusza
w cieplejsze regiony, niejednokrotnie przebywając ogromne odległości, 1000 km!
To jednak nie ogon
Jaki człowiek byłby owocożerem? Byłby to ktoś kto lubi życie
w grupie, w ciągu dnia jest pełen energii i chęci do działania. Kuszą cię
ciepłe barwy, kuszą cię owoce naszej kultury, z rozmarzeniem spoglądasz na
wystawy. Co więcej podejmiesz działania żeby podołać własnym marzeniom. Bo
czemu ma się nie udać? To co obejmuje
twój wzrok jest wszystkim co jesteś w stanie zdobyć i pojąć. Reszta nie ma
znaczenia. Ufasz swoim zmysłom.
Owadożerca polega dodatkowym zmyśle. Widzi więcej, słyszy
więcej. Bawi go krótkowzroczność reszty. Ma bardziej otwarty umysł na rzeczy
których ludzie nie są w stanie wytłumaczyć rozumem. Zdaje się na przeczucie,
ale przeczucie podparte własnym doświadczeniem. Wiesz czego chcesz, może twoja
droga nie będzie najprostszą, ani najłatwiejszą. Ale zdobędziesz to. Nie ważne
jak widzi to reszta, ty swoje wiesz i ufasz własnemu osądowi. Gdy podejmujesz
działania zwykle robisz to samotnie ale lubisz wiedzieć, że kiedy wrócisz do
siebie, do domu, będzie na ciebie ktoś czekał.
Wampir będzie człowiekiem który czerpie energię z innych. To
ty jesteś tym który dołuje, to ty sprawisz że osoba obok poczuje się lepiej lub
gorzej. Masz niesamowity wpływ na otoczenie, każdemu udziela się twój humor. Co
ciekawe jesteś tym typem osoby który uzależnia, druga osoba wie, że czerpiesz
z niej korzyści ale jesteś jej potrzebny, bo masz w sobie to coś. Jakąś
charyzmę, perswazję. Pełnię sił czujesz
właśnie w chwili w której widzisz że masz wpływ na resztę, własnie to powala ci
żyć.
Gacki ogółem? Może szybujesz trochę ponad innymi, twój świat jest lekko zniekształcony przez twoje marzycielstwo. Ludzie w życiu mają dla ciebie znaczenie, różne
ale nie możesz powiedzieć, że żadne. Raz na jakiś czas przychodzi dołek. Część
będzie starała się poprawić sobie humor jak tylko może, wyjściami, wyjazdami,
hobby. Druga to przeczeka. Przesiedzi wśród swoich, nie da się w tym czasie
namówić na żadne wycieczki czy inne umilacze. Potrzebuje tego czasu dla siebie.
Kurcze, chyba dopiszę sobie nietoperza do swojej listy możliwości na swoją postać! Może tłum męczy, ale być wiecznie samemu... Zawsze to trochę boli, bo zaczynasz zastanawiać się czy z tobą jest wszystko jak powinno? Dobrze dzielić z kimś pasje.
Bonus
Bonus
Pfft, było to tutaj? Nie? W sumie, śmiechłam xD
Nietoperze - piją krew, używają skrzydeł jak kończyn i są mega słodkie. Dobrze zrozumiałem aartykuł? :D
OdpowiedzUsuń"Gacki ogółem? Może szybujesz trochę ponad innymi, twój świat jest lekko zniekształcony przez twoje marzycielstwo."
Może to o mnie? Za bardzo chodzę z głową w chmurach.
Pierwsze dwa wpisałabym tylko w wampiry, ale z grubsza, jak najbardziej. Bardzo dobrze, niedostateczny :D Eh, chyba każdy z nas ma coś z marzyciela, łatwiej uciec w wykreowany świat niż mierzyć się z nudną rzeczywistością. Dookoła chwalą się osiągnięciami, prawa jazdami, udanymi imprezami, a dla mnie worek szczęścia gdy snuję gdzieś tam nierealne scenariusze z nieistniejącymi postaciami, światami. Może jedyny minus to kłopoty ze spaniem przez nadmiar myśli :P
Usuń@Kirania
UsuńBycie takim jak wszyscy dookoła jest przereklamowane. :D
Trzeba nam w to wierzyć :D
UsuńTakie słodkie... Aż chciałoby się głaskać tych panów ciemności :P
OdpowiedzUsuń-Zawsze możesz oddać dobrowolną ofiarę w postaci kubła krwi!
Usuń-Hola, szatanie ty, co przyzywać znowu będziesz?
-Naah, przystawka.