mnie nie widać! yay!

sobota, 10 września 2016

Lisie łapki kontra "Jak wyglądał transport w Zootopii przed wynalezieniem silnika?"


Przed Wami mój pierwszy wywód na temat życia w Zootopii... Zapraszam do czytania.


Za sprawą przegłosowania propozycji panny Rarity dzisiaj zajmę się transportem w Zootopii przed wynalezieniem silnika. Głos na jej niesamowicie fascynującą propozycję do dnia 08.09.2016r. do godziny 17:31 oddało aż trzech czytelników! Zatem do rzeczy.

Jak się z pewnością orientujecie, pierwszy silnik został wynaleziony w drugiej połowie XIX wieku, a co było wcześniej? No właśnie. Przed tym pomocą służyły konie i w znacznie mniejszym stopniu woły. To dzięki koniom nasz świat wygląda tak, a nie inaczej. Walczyły u naszego boku na każdej wojnie, pozwalały wyżywić dzięki roli nie jedną rodzinę, pozwoliły na pokonywanie większych dystansów, dzięki czemu ludzie mogli się komunikować, a co za tym idzie rozwijać. Nie wspominam o zaufaniu, jakim nas darzą i jakie korzyści daje kontakt oraz współpraca z nimi. Gdyby nie one to prawdopodobnie stanęlibyśmy na neolicie, a ludzie wciąż nie potrafią ich docenić, uhonorować i pozwolić godnie żyć oraz umierać ze starości. To powinna być święta istota, ale jest, jak jest, trzeba to zmienić, aczkolwiek to nie temat na ten blog.
Wspominałem również o wołach. Znacznie wolniejsze, ale nieustępliwe ciągnęły wozy z towarami i ludźmi, pracowały na polu. To z grubsza tyle. Długo by mówić o licznych alternatywach takich jak wielbłądy, psy zaprzęgowe i inne. Tak sytuacja się miała w naszym bezlitosnym świecie, a jak może się to prezentować w równoległej czasoprzestrzeni?

Cztery nogi, a dwie?

Pierwsze co muszę zaznaczyć to fakt innego poruszania się mieszkańców Zootopii.
Jak można się domyślić, wozy i wszystko inne w domyśle, jest dostosowane do takiego sposobu poruszania się. Ale czy na pewno? Skoro to świat równoległy to można założyć, że ewolucja również tam miała miejsce. Według moich spekulacji pierwsze gatunki zwierząt poruszały się na czterech kończynach, a ewolucja obdarzyła je z czasem wyprostowanym kręgosłupem, tak jak to miało miejsce u nas. Chwila... sekundkę, a może niekoniecznie to musi być równoległy świat. Może to wizja przyszłości naszego globu? Zwierzęta wciąż się rozwijają i dostosowują tak samo, jak my. (Wiecie, że Wasze dzieci będą miały prawdopodobnie nieco dłuższe palce wskazujące? To pomaga przy pisaniu na klawiaturze i przy obsłudze myszki. Tak wskazują wyniki badań.) Niewykluczone, że Nasza ukochana Zootopia to tak naprawdę film post apokaliptyczny. Może zwierzęta wyprostują się, zaczną przemawiać i zawalczą o swoje? Może wyeliminują rasę ludzką i tak powstanie świat przedstawiony w filmie? Przejmą część naszej kultury... Oby to kiedyś nastąpiło...

Do głowy przychodzą mi trzy pomysły. Zacznijmy od najbardziej abstrakcyjnego.


Co, jeśli środkiem transportu, zanim wynaleziono silnik byli tam ludzie?!
Skoro zwierzęta przejęły tam role znane jako typowo ludzkie to dlaczego nie mieliby wykorzystywać ludzi do własnych celów? To zwierzaki są tam "nadrasą", a ludzie może tylko ludźmi. Może są hodowani na żywność, wykorzystywani do transportu lub jako ludzie domowi? Wyobrażacie sobie odmiany ludzi wyhodowane specjalnie do pozyskiwania mięsa, mleka lub skóry?
Może są jakieś prawa regulujące to wszystko, a może nie. W filmie to nie musi być pokazane, bo kto przejmowałby się ludźmi? Może futrzaki od zarania dziejów tuż po oswojeniu ludzi zaprzęgali ich do wozów i dzięki temu osiągnęły tak wiele?

Wystarczy, już nie myślcie o tym to naprawdę trudne tematy.


A co jeśli przed wynalezieniem silnika w transporcie pracowały właśnie same zwierzęta?
Może to był jeden z szanowanych zawodów, który pozwalał utrzymywać pracą fizyczną rodzinę? Wraz z wynalezieniem tego ustrojstwa pracę, a zarazem jedyne źródło dochodu, straciło wiele uczciwie pracujących zwierząt. Skąd my to znamy? Ach, no tak przecież przez komputeryzację ludzie tracą miejsca pracy. Zakładamy, że w równoległym świecie też nie jest idealnie oraz rządzi się podobnymi zasadami.

Przykładowe zawody:

~Szybkie i zwinne króliczki mogły niegdyś pracować jako kurierzy i gońce.

~Słonie i hipopotamy ze świetnymi efektami mogli pracować jako tragarze.

~Lisy, psy i koty z pewnością poradziłyby sobie z logistyką.

~Większe drapieżniki mogłyby z powodzeniem zająć się nadzorem karawan. 

Teraz przeanalizujmy inną sytuację.


Niewykluczone, że w Zwierzogrodzie powstało coś na rodzaj naszych kast w krajach arabskich. Wyobraźcie sobie sytuację, gdy społeczeństwo podzielone jest na "zwierzęta", "nadzwierzęta" i "podzwierzęta". "Podzwierzęta" jako gatunki gorszego sortu muszą pracować ponad siły, wręcz niewolniczo na usługach "nadzwierząt". Aby żyć muszą zapracować na resztki ze stoły swoich właścicieli, a jeśli nie spełnią ich wymagań, to mogą zostać sprzedani. Jedni pracują jako kucharze, inne jako opiekunki, a tym którym się nie poszczęściło, dane jest tyrać na różnych farmach. Zwykłe zwierzęta to gatunki "szaraków" takich jak my. Nie mają władzy, pieniędzy ani wpływów, ale żyją na poziomie.

Na dzisiaj to już tyle. Komentarze pisze ledwie 10% czytających! Napiszcie, czy tak poważna forma jest odpowiednia oraz skomentujcie moje chore wymysły. Konstruktywna krytyka jest zawsze mile widziana.


Nie zapomnijcie o:

1- Napisaniu propozycji na kolejny post.

2- Zagłosowaniu na propozycję, która się Wam podoba.

3- Napisaniu własnych pomysłów na temat, który właśnie omówiłem. (Najlepszy będzie pod kolejnym postem w formie screena!)


Do usłyszenia! 

30 komentarzy:

  1. Według mnie opcja z kastami odpada z prostych psychologicznych powodów jak społeczeństwo jest podzielone na : podgatunki nad gatunki i zwykłych to przedstawiciele nad gatunków nie pozwolą poniższym zdobyć większych praw chyba że wystąpiła by wojna domowa co poradzi do rozwoju militari więc stworzenia bardziej efektywnej broni i struktur wojskowych a w filmie jedyną broń jaką pamiętam to pistolet pnęmatyczny o wysokiej mocy i w sumie paralizator więc raczej by nie pykło

    Ludzie to genialny pomysł w sumie mogli by nawet wymrzeć jako gatunek po latach niewolniczej pracy ( wszystkie posiłki jakie widziałem to rośliny i lody ) więc nie musieli by zaistnieć w filmie

    Według mnie najbardziej możliwa jest trzecia opcja że to poprostu był zawód jak każdy inny i był sprawowany przez zwierzęta ( nie wszystkie musiały by do stracić wkońcu pojazdy same się nie poprowadzą

    Hmmmm post apo ?? To miało by sens ale musiało by wybić ludzi lub zmutować zwierzęta które wybiły by ludzi alboskończyła mi się wena do tego stopnia że nie wiem jak to saprzeczać lub potwierdzić

    Temat fajny ale gdzie wieloryby płetwale i delfiny toż to też ssaki

    Mech teoretycznie pierwszy post ( no czeba no )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację mój błąd
      Przepraszam za ograniczenie świata i dzięki za uwagę

      Usuń
  2. Po pierwsze: Śniło mi się, że Darth Virax został redaktorem. Brrr.
    Po drugie: Według mnie, istniałaby 4 opcja:
    A) Załóżmy, że ludzie wyginęli przed ewolucją zwierząt. Zwierzęta znalazły starą technologię ludzi i starały się ją zrekonstruować. Możliwe, że podobnie stało się z opuszczonymi ludzkimi miastami, w których osiedliły się zwierzęta.
    B) Ludzie istnieją, mieszkają na innej planecie, nie wiedzą nic o Zootopii, wysyłają w kosmos sygnały oraz różne przedmioty, w tym na przykład auto. Futrzaki znalazły te rzeczy, naukowcy je zaczęli badać i wprowadzili je do użytku publicznego. Minusem teorii jest to, iż prawdopodobnie żaden z tych przedmiotów nie wytrzymałby starcia z atmosferą. Ale jest szansa, że w Zwierzogrodzie istnieją podróże w kosmos i astronauci znaleźli na księżycu np. łazika.
    Po trzecie: Religia w Zootopii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Religia mówisz?
      https://lh3.googleusercontent.com/-yVmDUru-7ak/V82luGGGB5I/AAAAAAACDM8/XOca7qVDcxUOZaRwQ8U5WMNsAQyaioSYQCJoC/w426-h576/14232645_245332052528091_1113676462144382526_n%255B1%255D.jpg

      Usuń
    2. Gnobk pojęcie astronauta już jest a dzieci o tym marzą więc jest to możliwe że był już na księżycu pierwszy zwierz ale raczej mało prawdopodobne jest to żeby jakaś rasa od tak wysyłała w kosmos samochód XD ( jak również to że że są na tyle blisko żeby doleciała )

      Usuń
    3. Śniło ci się, że zostałem redaktorem? Masz ciekawe sny... I co? Co zrobiłem jako redaktor?

      Usuń
    4. @Gnobk Po pierwsze: I co takiego robił, że zasłużył na brrr?
      Po drugie: ewolucja zwierząt w tym kierunku co w Zootopii nie ma najmniejszego sensu, więc wszystkie opcje są równie prawdopodobne, bo żadna nie jest możliwa.
      Po trzecie: już dawno była omawiana.
      @Kideu98 Czy myślisz, że można wrzucić ten obrazek do crossoverów?
      @Qwass Tak, mnie też samochód w kosmosie nie przekonuje. Budka telefoniczna to jeszcze.
      A tak poza tym śniło mi się, że Nick był tygrysem.

      Usuń
    5. Rarity, byłabyś w stanie wysłać linka do posta, w którym była omawiana? Sam nie pamiętam już, ale pewnie jedna z Zoologii była o religii. Muszę ją jeszcze raz przeczytać.
      PS: Budka policyjna, choć w sumie telefon też tam był ;)

      Usuń
    6. http://fgzootopia.blogspot.com/2016/05/animal-thoughts-2.html
      http://fgzootopia.blogspot.com/2016/05/animal-thoughts-3.html
      KOmentowałeś obie części. Chyba, że Ci się ta teoria nie podoba i Furrony ma wymyślić lepszą, to czemu by nie.

      Usuń
    7. @Gnobk
      Wciąż mi nie odpowiedziałeś, co takiego zrobiłem, że uznałeś ten sen za koszmar.

      Usuń
    8. Pamiętasz Nonsensopedystę? Wstawiałeś posty typu jego komentarzy.

      Usuń
    9. Czyli jak:
      "Nonsensopedysta używa czaru zabij wszystkich tylko nie mnie... Wszyscy oprócz Nonsensopedysty umierają."
      i:
      "Fajne... Co znaczy.... Eeeee... To nie, mnie tu nie ma! To... Eeeee... Krę... Mere! Tak to Kredke.... Znaczy Mere! #Nagle słychać dźwięk tłuczonego szkła i świst powietrza#"
      oraz:
      "Mere, ja jestem komuchem a nie zoofilem, ale fajne obrazki. XD"
      and:
      "Mere a żule głodują a Ty na takie... faj..."
      und:
      "To o Ruskach fajne, ale nie prawdziwe, ja się pytam!? GDZIE SĄ BUTELKI WÓDKI I KREW KAPITALISTÓW."
      Faktycznie trochę straszny koncept. Ale podejrzewam, że gdybym znalazł się w redakcji, to zamieniłbym bloga w jeden wielki off-top. A dzisiaj na blogu ForGloriousZootopia recenzja książki "Silmarillion".

      Usuń
  3. "To zwierzaki są tam "nadrasą", a ludzie może tylko ludźmi. Może są hodowani na żywność, wykorzystywani do transportu lub jako ludzie domowi? Wyobrażacie sobie odmiany ludzi wyhodowane specjalnie do pozyskiwania mięsa, mleka lub skóry?"

    https://youtu.be/5ZtSjN65nnQ

    Musiałem to tu wstawić ;_;

    OdpowiedzUsuń
  4. Zwierzęta w zootopi nspewno chodziły kiedyś na czterech łapach wiemy to z początku filmu z prezentacji Judy ale wiemy też że w czasach (ich) starożytnych chodziły już na dwóch nogach wiemy to po posągach w muzeum narodowym z kulminacyyjnych scen, podział rasowy najprawdopodobniej istniał w końcu w samym filmie mamy dużo przejawów rasizmu więc teoria czegoś w rodzaju kasy nie jest głupia. Za to warto zwrócić uwagę na pewien fakt w świecie zootopi używa się jakiegoś wysokoenergetycznodajnego paliwa lub mają olbrzymie pokłady np. ropy jak inaczej wytłumaczyć wielkie kaloryfery czy shładzarki i olbrzymi konstrukt chdrałliczny rozprowadzający wodę po całej dzielnicy na wielu poziomach? Wiecie ile to by energii zrzerało? I wsumie niewiem co by tu jeszcze napisać więc skończę, może później coś dopisze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba warto by już zacząć głosować.
      A więc:
      +1

      Usuń
  5. A jeśli chodzi o następny temat to może porozmawialibyśmy o Bogu...
    O zootpiańskiej Religi

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chciałabym zobaczyć post o tym, jakie zwierzę w Zootopii jest odpowiednikiem wybranej grupy ludzi (np. załóżmy, że Lis reprezentuje Żyda). W takim razie jakie zwierzęta w Zootopii reprezentują chociażby czarnoskórych i innych? Chciałabym zobaczyć co o tym myślą admini.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Połowa adminów twierdzi, że to zły pomysł. Istnieje spora szansa, że druga połowa się z tym zgodzi. A co myślą redaktorzy, to nie wiem.

      Usuń
    2. No to zostałem przegłosowany :P

      Usuń
    3. Jakbym Ci podała swoje argumenty, też byś się zgodził. Oszczędziłam sobie po prostu kłopotu ;P

      Usuń
  7. O postapo pomyślałem juź wcześniej po obejrzeniu tego serialu: https://m.youtube.com/watch?v=wvgE2Un5cVo. Chyba nawet napisałem coś o tym na forum. Jest szansa, że ludzie się powybijali i zostawili ten świat dla zwierząt. Generalnie wątpię, żeby ewolucja sama poszła w tym samym kierunku dla nich wszystkich, ale może ludzie pozmieniali ich geny w jakichś eksperymentach, zanim się powybijali, co umożliwiło im osiągnięcie tego poziomu, co teraz. Tak więc uważam, że w tym świecie raczej ludzi nie było. A nawet gdyby, to ten gatunek ma znikomy potencjał, jeśli chodzi o wykorzystanie do transportu. Jest po prostu zbyt słaby fizycznie. Odnośnie pomysłu z kastami: to właściwie byłoby możliwe. Niewolników wykorzystywano by do ciężkiej pracy, w tym do ciągnięcia powozów. Tylko teraz pytanie, kiedy zniesiono niewolnictwo? Przed wynalezieniem silnika, czy dopiero w tamtym momencie? Osobiście skłaniam się ku teorii, że ciągnięcie powozów i tym podobne były po prostu zwykłą pracą, którą wykonywały chętne, zdolne do tego zwierzęta. Tylko jak się wtedy poruszały? Na czterech kończynach czy na dwóch? Jeśli na dwóch, to w jaki sposób ciągnęły te powozy? A może zwierzęta w ogóle nie wykorzystywały pojazdów? W końcu na co koniowi bryczka ciągnięta przez jego kolegę? Tylko co wtedy robiły zwierzęta, które nie były do tego zdolne, na przykład wilki lub koty? One się raczej tak szybko nie poruszają. Choć i tak większość zwierząt porusza się szybciej niż normalny człowiek (chyba że się mylę). Cóż, ale to tylko moje pomysły.

    OdpowiedzUsuń
  8. Moim zdaniem, nie ma co łączyć naszego świata ze światem Zootopii. To po prostu jest alternatywny świat i nie ma co łączyć go z apokalipsą na ziemi, itp.
    Zauważcie, że zwierzęta z Zootopii nie tylko chodziły kiedyś na czterech łapach, ale też zawarły pokój w zamierzchłych czasach, gdy już chodziły na dwóch łapach, ale posługiwały się bronią, którą można by przypisać jaskiniowcom (widać to na jednym z obrazów w muzeum), więc nie mogły korzystać z technologii pozostawionej przez ludzi. Po prostu świat Zootopii to alternatywna rzeczywistość, w której człowiek nigdy nie istniał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak teoretycznie małpy inne małpowate wieloryby inne pływające i nietoperze wraz z gackowatymi i to tylko dlatego że ich nie widzieliśmy ???

      Usuń
    2. A co to ma wspólnego z ludźmi? Nietoperze ponoć są, jest nawet jeden wśród zabawek promujących film.

      Usuń
  9. Pomysł na kolejny post:
    Czy Zootopię i disneyowskiego Robin Hooda łączy to samo uniwersum?

    OdpowiedzUsuń
  10. Niewykluczone, że w Zwierzogrodzie powstało coś na rodzaj naszych kast w krajach arabskich.

    Arabskich? A nie w Indiach?

    OdpowiedzUsuń