mnie nie widać! yay!

poniedziałek, 23 stycznia 2017

Z archiwum Zootopii #3


Witam w trzecim już poście z serii "Z archiwum Zootopii", w którym wedle waszego wyboru przejrzymy concept arty Dana Coopera. Zapraszam!

P.S. Wybaczcie, jeśli post będzie bez ładu i składu, lecz jestem jeszcze trochę chora. Jednak czego się nie robi dla czytelników?



Zaczynamy od sceny, w której Nick zamawia lodowe jumbo (Tak to się nazywało? Jak nie to przepraszam...). Art jest wykonany techniką komputerową, czym różni się od conceptów, które oglądaliśmy wcześniej. Gdyby nie brak ubrań u słoni i trochę słabsza jakość renderu, concept wyglądałby jak screenshot wykonany podczas oglądania filmu.


Kolejny concept art robiony komputerowo. Finnick wygląda tutaj słodziutko, wydaje mi się jednak, że jest troszeczkę za mały w porównaniu do młodego słonia. Oczywiście wiem, że w Zootopii zachowana została realna skala, ale mimo wszystko fenek wydaje mi się mniejszy, niż był w filmie. 


Nick skradający się po Chomiczówce? Wygląda ciekawie. Lis ma na sobie swoją standardową zieloną koszulę oraz coś, czego do tej pory nie było (albo ja byłam ślepa) - fioletowy krawat! Diagnoza eksperta: pilnie poszukiwany pies przewodnik. Pyszczek rozdziawiony, wytrzeszcz no i od razu wiadomo, że albo ucieka przed policją, albo ma zamiar okraść sklep z pączkami. Panorama Chomiczówki w tle została bardzo ładnie i ciekawie zrobiona.


Tutaj jest już mniej kolorowo, a mianowicie art nie dość, że przeciwieństwie do poprzednich nie jest już renderem 3D, to jeszcze brak na nim kolorów! Po prostu plot twist rodem z ///////// (niniejszy tytuł został usunięty ze względu na lokowanie produktu). Ale przechodząc do rzeczy - Nick wygląda dobrze, jedyne co rzuciło mi się w oczy, to trochę zbyt owalne biodro i płaskostopie na lewej łapie lisa. Judy natomiast amputowano przednie łapki. Ojej.


I powrót do normalności, czyli kolorków i renderingu 3D. Art przedstawia Judy i Nicka uciekających od... morderczych drzwi? Chyba tak. Widać, że autor bardzo się postarał - art posiada wiele szczegółów, takich jak zadrapania na framudze drzwi lub lekko rozsunięte żaluzje w oknie.


Kolejny art pokazuje hol na posterunku policji. W recepcji siedzi dobrze znany nam Clawhauser, a przez środek pomieszczenia przechodzi dwójka funkcjonariuszy. Na ścianach zobaczyć można wielkie odznaki ZPD, mównicę oraz... mnóstwo zdjęć Bogo, zawieszonych w równych rzędach na ścianach. Nie wiem jak wy, ale ja nie pamiętam ich z filmu. 


Tundrówka to wspaniałe miejsce. Wszędzie śnieg i... ochroniarze pana B. No sorry, taki mamy klimat. Art wygląda ciekawie - bardzo podoba mi się oświetlenie okien i padanie światła. Woda w fontannie też niczego sobie.


Render sceny z wesela Fru Fru. Wbrew pozorom jest to kolejny concept art, a nie screen z filmu. Dopiero po dłuższej chwili zorientowałam się, że wesele odbywa się na stole, który stoi gdzieś w ogrodzie czy coś. Nie ma co, idealne miejsce na przyjęcie! Oczywiście pan B nie byłby sobą, gdyby nie zaprosił kilku ochroniarzy.


A oto Judy! Nasza pani oficer ma bardzo dobry gust - dzisiaj ubrała się w gustowną koszulkę w kolorze pasującym do futra i interesującym nadrukiem "ZPD". Jak już wspominałam w poprzednim poście, dla mnie Judy zawsze wygląda, jakby ubierała się w francuskich butikach, więc teraz też tak dla mnie wygląda. Karotka ma trochę jaśniejsze futro niż w filmie, lecz może to być spowodowane padaniem światła.


Cóż za przerażająca scena! Przynajmniej jest przerażająca dla Judy, co można wywnioskować z wyrazu jej pyszczka... O wyższa instancjo, nie wiem co napisać, pomóż mi! Do sędziego na rozprawie należy zwracać się per Wysoki Sądzie. Sędzia to ten z łańcuchem. Bez łańcuchów są za to ławnicy, do nich należy zwracać się per pan/pani.
No co, też nie wiedziałam, co napisać. A temu baranowi powyższa  informacja może się w najbliższym czasie przydać.

To by było na tyle w tym poście, w którym przedstawiłam wam większość concept artów Dana Coopera.

[Kliknij po źródło artów]

Czyje arty omawiamy następnym razem?

A) Armand Serrano,
B) Cory Loftis,
C) Fawn Veerasunthorn,
D) Jeremy Spears.

To do następnego! Cześć.

16 komentarzy:

  1. Ciekawią mnie te mordercze drzwi.
    Głosuję ponownie na D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To żadne mordercze drzwi tylko art sceny, gdy bohaterowie uciekają przed Miauczakiem w Rainforest ;)

      Usuń
    2. Wiem, to był żart. :-D
      Aż tak głupi to nie jestem.

      Usuń
  2. 12:21 i nie ma postu Polineksa...
    Quo Vadis, świecie?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podsumowanie standardowo wchodzi o 16:00. Zresztą teraz możesz to już sam sprawdzić.

      Usuń
    2. Niby tak, ale to nie to samo.

      Usuń
    3. Standardowo to dotychczas wchodziło w niedzielę, o ile pamiętam.

      Usuń
    4. Obawiam się, że źle pamiętasz.

      Usuń
    5. Racja, mój błąd.
      Stan podgorączkowy nie wpływa dobrze na myślenie.

      Usuń
  3. Pierwotnie w Chomiczówce Judy miała ścigać Nicka, a nie łasicę ;)

    OdpowiedzUsuń