mnie nie widać! yay!

poniedziałek, 30 stycznia 2017

Poniedziałkowe Aktualności X

[Źródło]
Hej! Jak wiecie, nadszedł czas na zapowiadane miesiąc temu zmiany kadrowe na blogu. Oczywiście jest to wydarzenie na tyle duże, że należą mu się własne Aktualności. (Ach, ta skromność.) No dobrze, może znajdzie się też kilka innych informacji, o których warto wspomnieć. Chciałam przy tym zauważyć, że ten post został stworzony przez rekordową liczbę osób, na szczęście mamy kolorki, dzięki którym nikt nie powinien się pogubić.

Zaczniemy dziś od Posumowania Tygodnia, które standardowo dostarcza Polineks:

Witam wszystkich. Przejdźmy od razu do rzeczy. Prześledźmy wydarzenia z bloga i forum, a trochę się działo. Przejrzyjmy zatem wydarzenia tego tygodnia na blogu:

1. Post numer 500. Brought to you by Rarity. Chwała!
2. Evka otwiera zwierzogrodzkie archiwa. Open it!
3. "Wycieczka" po Chomiczówce. Gryzonie.
4. Pierwszy ćwierćfinał EBoZ. Fight!
5. Specjalna Edycja FZpL, a do tego Maskotka. Granatem!
6. Bonusowo, crossoverowo. Over cross.
7. Judy prezentuje jeden dzień ze swojego życia. Judith!
8. Zwierzorajskie komiksy powracają. Sie sind zuruck!
9. "Lisie łapki...", a długość życia. Live!
10. Zootopiańskie kino i nie tylko. Plakaciki!
11. Mere komiksami sponsoruje Kebab Bary.  Kebab!
12. Rarity wciąż śmieszkuje. Miętka, choroba, dramat, rodzina i coś jeszcze.

Teraz podsumujemy tydzień na forum.
Nabiliśmy już 5000 postów, a ta liczba wciąż rośnie. PanX stał się trzecim użytkownikiem z liczbą 1000 postów na swoim koncie. Gratuluję. Niedługo zakończą się prace nad siódmym FFF, przed nami także ostatnie dni głosowania na maskotkę forum. Poza tym ożywiliśmy parę tematów, pocieszaliśmy się na Shoutboxie, a także cieszyliśmy się szczęściem innych. Dyskusje różne różniste. Zabawne, jak i poważne #zgranapaczka.
Postanowiłem też podsumowywać tydzień tzw. Forumowym Postem Tygodnia. Poniżej prezentuję pierwszego laureata.

Forumowy Post Tygodnia.
Brind napisał 28. stycznia 2017r.

"Zuo, ani rak ani krab oraz wyjątkowo cichy gość przejmują władze nad imperium... kończy się era bogini i imperatora, rozpoczyna się era zua."

Ja bym aż tak nie dramatyzował, ale jak uważasz. Bójcie się więc.
I na tym zakończę. Oddaję głos Rarity i Meremu.

Dzięki!

Zwykłym elementem Aktualności jest aktualizacja rankingu najlepiej zarabiających filmów animowanych wszech czasów. Może nie zmienił on się szczególnie od ostatniego razu, ale chyba nie warto zarzucać takiej ładnej tradycji?


Kiedyś liczyliśmy na to, że Zootopia osiągnie podium, dziś widzimy, że spadła na piąte miejsce. W najbliższych latach zostanie pewnie wyprzedzona przez kolejne produkcje Disneya i Pixara czy DreamWorks, jednak nic nie odbierze jej osiągnięcia, jakim jest przekroczenie magicznej granicy miliarda dolarów przychodu.

[Cudny OCek]
Pisaliśmy już wielokrotnie o nagrodach, do których jest nominowana i które zdobywa w ostatnich miesiącach Zootopia. Od ogłoszenia nominacji do Oskarów nic się chyba w tej kwestii nie zmieniło?(Zmieniło, bo Zootopia otrzymała nagrodę Eddie za najlepszy montaż w filmie animowanym oraz nagrodę PGA, a także została nominowana do Złotej Szpuli) Ok. Dobrze, że ktoś trzyma rękę na pulsie. Ja natomiast wspominam o Oskarach ponownie, ponieważ mam stosowny (choć nieco zbyt wybiegający w przyszłość) obrazek:

[Źródło]
Przechodząc do zmian na blogu, w redakcji powitaliśmy w ostatnim czasie Evkę, która postanowiła zaznajomić nas z concept artami różnych artystów, pracujących przy Zootopii, a Gnobk zaskoczył nas świetnym artykułem, w którym zaczął opisywać dzień z życia Judy. Mam nadzieję, że następne części ukażą się już niebawem, a inne postaci także doczekają się swoich pięciu minut sławy 24 godzin inwigilacji.

Teraz wzorem adminów z FGE zaprezentuję wam Shipping Tygodnia:

[Źródło]
Jakiś taki mało zootopijny ten shipping, ale mogę się mylić!
Pozwalam Ci się mylić.
Pamięci FGA!
Ok, wracając do tematu: Anirak, Cichy Furrony i Polineks zostali nowymi administratorami i teraz to oni tu rządzą. Jeśli chodzi o inne tytuły, Anirak może sobie spokojnie wziąć miano bogini, nie jest mi ono do potrzebne do szczęścia. Co do Imperatora, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, ale na pewno uda się tę jakże ważną kwestię rozwiązać bez przelewu krwi.

Jeszcze raz skradnę pomysł z bloga-matki, wstawiając teraz Komiks Tygodnia:

[Źródło]
Myślę, że to właściwy moment, by zaprezentować Komentarz Tygodnia. Ciekawe, czy Gnobk znalazł coś ciekawego? Pewnie zaraz się o tym przekonamy. Hmm, temat maila brzmi:
PIERWSZE, ALE I OSTATNIE KOMENTARZE DZIEWIĘCIU MIESIĘCY I DWUDZIESTU DZIEWIĘCIU DNI.
Intrygujące...

Poniedziałkowe! Kiedyś sam będę je pisał, ale do tego czasu zostaje mi wybieranie Komentarzy Tygodnia (co jest mega fuchą, żebyście nie myśleli, że nie). A kto dostąpił tego zaszczytu w tym wyjątkowym i smutnym (oraz śmieszkowym) tygodniu?

Nie pozwolę na to aż do ostatniego kliknięcia.

TA-DAAAAAA!!!
Wiecie, jak trudno znaleźć się w Komentarzu Tygodnia, kiedy samemu się go wybiera, i nie wyjść na egoistę? 
Bardzo, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie. Podrzucam Polineksa w prezencie!
Poza tym:
Do you accept that challenge, Mere? Or do you, Rarity?
Zdecydowanie nie przyjmuję tego wyzwania.

HA! Myśleliście, że to już koniec, że to już czas na ckliwe pożegnania i kebaby?! Otóż NIE!
Wsiadajcie, zabieram was na wycieczkę, dzięki której odwiedzimy parę Komentarzy z początku bloga!
Yay! Uwielbiam wycieczki! Mogę zająć miejsce przy oknie? Mogę, mogę?
 
Pierwsza stacja, pierwszy komentarz!


Na powyższym obrazku możemy zobaczyć typowego czytelnika FGE, który właśnie odkrył blog o filmie, który Mere chwalił w każdym swoim poście (a żeby tylko chwalił!). Doceńmy także troll (prawdopodobnie roza) z banerami, który jednak nie może równać się z zamianą FGE i MLPPolska.
A czym ten komentarz wyróżnia się pośród innych???
Otóż jest to PIERWSZY KOMENTARZ NA FOR GLORIOUS ZOOTOPIA!!!
Tak, możecie robić zdjęcia lub screeny, a Twilight Universe, o ile jeszcze tu jest, będzie chętnie rozdawała autografy.
Tylko nie wszyscy naraz!


Uwaga, uwaga, stacja druga, ale to nie znaczy, że gorsza!


I tak właśnie, komentarzem o zaczęciu, Rarity zaczęła swoją przygodę na naszym blogu! Kto by wtedy pomyślał, że kiedyś ta niepozorna studentka mat… znaczy ten niepozorny Element Szczodrości przejmie stery bloga.
*co, Mere? Że zmienić? No dobra*
Znaczy ten niepozorny Element Szczodrości przejmie stery bloga, kiedy Mere ulegnie ciężkiemu wypadkowi albo zachoruje na śmierć. :*(
Jeśli zafundujecie Rarity czekoladę i bardzo, ale to bardzo mocno będziecie ją błagać, to czasem zgodzi się na zdjęcie lub autograf i nawet będzie miła.
Zdjęcie? Chyba śnisz.
*co, Rarity? Że zmienić, bo inaczej mnie zamrozisz? Już, już…*To czasem zgodzi się na zdjęcie lub autograf i nawet będzie milsza.
Właśnie mi przypomniałeś, że koniec z dbaniem o wizerunek bloga. Wreszcie znowu mogę być wredna! Hurra!
Oto autograf, który dała mi Rarity:
Z jakością zdjęcia mogło być lepiej...
Spokojnie, spokojnie, każdy taki dostanie, trzeba tylko cierpliwości.
Trzecia stacja, Meretacja!

Teraz uważnie słuchajcie! Wiemy o tym tylko ja i Mere Jump, ale on odchodzi, więc tylko ode mnie usłyszycie tę niesłychaną informację. Przygotujcie się!
*werble*
*więcej werbli*
*jeszcze więcej werbli*
*tyle werbli, że wszyscy chcą mocno skrzywdzić Gnobka*
FGZ powstało przed Zootopią!
Tak, wiem, to brzmi niedorzecznie i nielogicznie, ale to prawda! Tak naprawdę, to kenijscy hakerzy kilka dni po założeniu bloga zaatakowali wszystkie internetowe strony o Zootopii i zmienili jej datę premiery na wcześniejszą, dlatego każdy się myli. Ja i Mere próbowaliśmy temu przeciwdziałać, niestety z marnym skutkiem.
Pamiętam, jak uciekałem z nim, Johnem McLanem i Stevem Jobsem przed kenijskimi terrorystami, którzy gonili nas, bo znaleźliśmy i zabraliśmy pewną dyskietkę. Na niej był film, na którym hakerzy przyznają się do winy.
Uciekliśmy i wszystko by się udało, ale zgubiliśmy dowód na peronie autobusowym w Hollywood.
Nie, nie wiem czemu sprawcy nagrali samych siebie przyznających się do winy.
I nie mówcie “Gnobk, ale Steve Jobs nie żyje”, bo to też bujda. Informatyk spokojnie żyje sobie w Argentynie wraz z Elvisem Presleyem.
Łowcy autografów, wyciągajcie notesy przed Mere Jumpem (może da wam numer telefonu Kiranii)!
Oto moja zdobycz:


Zimna stacja, lecz to nie nasza wina
Czwarta stacja Lodowego Pingwina!


Tak, droga zwiedzająca, ty też znalazłaś się na naszej wycieczkowej trasie! Ale nie bój się i nie chowaj się za Viraxem, bo widać Cię i tak. Masz powód do dumy, w końcu wymyśliłaś nazwę dla pierwszej (były 3) serii o teoriach (najlepszej jak dla mnie).
Lodowy Pingwin powinna najchętniej dawać autografy (porównując do poprzednich atrakcji), a czasem może nawet coś wam narysuje. Tak jak mi Furry Sue!
Tylko żadnych przepychanek tam przy niej proszę!
Piąta stacja, bo muszę się pochwalić!
A żebyś wiedział, że Fallout: Zootopia istnieje
Ach, ta młodość. To było całe 10 miesięcy temu!
Już wtedy promieniowałem dowcipem i poczuciem humoru, i zdolnością do parodii. Smaczku dodaje obrazek z Derpy i muffinkami.
Pierwszy komentarz tego, który wybiera Komentarze Tygodnia! Proszę państwa, toż to okaz, arcydzieło, Komentarz nad Komentarze, jeden, by wszystkimi rządzić!
Gnobk z chęcią będzie podpisywał wszystko, co mu się nawinie (nawet ustawy). A do zdjęć sam się będzie pchał, taki pomocny!
Wow, taki pomocny, wow.

Piąta i pół stacja!

Byłam zupełnie nieświadoma istnienia tego komentarza, serio!
 
Nie będziemy się tu zatrzymywać, ale skoro już przechodzimy…
Wiedzcie, że agenci królowej Elsy działali już od dawna, gdy tylko wyczuli, że FGZ jest smakowitym kąskiem (już wtedy, co dopiero dzisiaj!).
Agentka Sweet Girl była najzagorzalszą z nich, często pod postami dało się zobaczyć jej propagandowe komentarze, a ona nie ustawała w wysiłkach. Kiedy już wszyscy myśleli, że pozbyli się jej raz na zawsze, ta uderzyła. Co się stało, wszyscy widzieliśmy na przełomie roku. Arendelleryzm trwał przez około trzy dni. Dopiero odsiecz w postaci połączonych sił Królestwa Polineksa, wyznawców emberyzmu i Ostatniego Paladyna Imperium Rarityrańskiego odbiła FGZ, dzięki czemu możemy dzisiaj spokojnie trwać w rarityzmie.
Ale co ja widzę, czyżby to…
Szczęśliwej drogi już czas
Finalna (6) stacja czeka nas


“Znowu Mere?! Znowu opowieści o kenijskich terrorystach?! Buuu…”
Nie tak prędko, drodzy turyści.
Dlaczego się tu zatrzymaliśmy?
Dlatego, że to komentarz Merego? W pewien sposób tak.
Bo chce mu się podlizać ostatnią możliwą okazją?
Może.
Bo to komentarz o banach?
Tak. Gdyby to nie był komentarz o banach, to pewnie byśmy tu teraz nie stali.
Mere Jump dał “bana” Lodowemu Pingwinowi, za to, że powiedziała, iż Zootopia jest gorsza od Króla Lwa. Zbanowany użytkownik błagał admina o wybaczenie, więc ten napisał powyższy komentarz. 
Tylko tyle? Pierwszy ban? Nawet Gnobk był ciekawszy.
Nie, nie tylko pierw… czekaj, “nawet Gnobk był ciekawszy”?! A wiecie co, nieważne, do kitu z takim oprowadzaniem, nikt się nigdy nie interesuje rzadkimi okazami i tylko pytają o to, którędy na FGE.
“Którędy na FGE?”
Cicho! To tamten baner po lewej…
Dla zainteresowanych:
Widzą państwo właśnie pierwszy w historii bloga KOMENTARZ TYGODNIA. Tak, to właśnie Mere go dostał za ten tekst o banie. Jeśli ktoś nie dostał się do admina za pierwszym razem, to niech lepiej się pośpieszy!
A wiecie, kto wybrał PIERWSZY W HISTORII KOMENTARZ TYGODNIA NA FGZ?
Tak, to właśnie ja!
“Którędy na FGE?”

Wiecie, co? Chyba sam się tam przejdę. Słyszałem, że Niedzielne wyszły...
Słusznie, Mere na pewno stworzył lepsze Niedzielne, niż ja Poniedziałkowe. I tam KT należy do mnie, a nie do jakiegoś tam samozwańczego Gnobka! Mają też piosenki, filmiki i pluszaki. Nie taka bieda, jak u nas.
Teraz głośno i wyraźnie dziękujemy panu przewodnikowi za wycieczkę (DZIĘ-KU-JE-MY!), a następnie wracamy do moich wynurzeń.

[Źródło]
Wiecie, dostałam ostatnio taki samolocik z liścikiem o bardzo krótkiej treści. Nadawcą było moje sumienie, a słowa listu brzmiały:
UCZ SIĘ!!!
Dlatego nie panikujcie, jeśli przez kilka najbliższych dni będę nieobecna w komentarzach. Nie mam jak na razie zamiaru rezygnować z zaglądania na bloga, choć z drugiej strony oczekuję z niecierpliwością dnia, który będę mogła po prostu przeleżeć z książką i ani razu nie włączę komputera. Ale to najwcześniej za tydzień, do tego czasu możecie za mnie trzymać kciuki - sesja w końcu mnie dopadła.

[Źródło]

To może jeszcze ja napiszę parę słów. Prosiłem Rarity, by to ona stworzyła tego ostatniego posta. Ten blog to w sporej mierze jej dzieło i coś, co w pełni funkcjonujące przekazuje nowym, młodym adminom. Aż łezka w oku się kręci, biorąc pod uwagę, że ja uruchomiłem tego bloga z pełną świadomością, że kiedyś będę musiał go oddać, ale licząc, że może poprowadzą go następni. Wszystko po to, by stworzyć to wielkie dzieło zwane fandomem!


Fandom Zootopii w Polsce, czyli fandom Zwierzogrodu, to jesteście wy:

- na blogu
- na forum

A także wciąż ja, bo chociaż odchodzę od pisania, to nie odchodzę z fandomu. Liczę, że będę wpadał do was często i razem poświętujemy, jeśli Zootopia zdobędzie Oskara. I miejmy nadzieję - rychły sequel!



To był dla mnie świetny okres. Nie spodziewałem się, że tak się wkręcę w pisanie na For Glorious Zootopia. Jednak wkręciłem się w film i w atmosferę, jaka wytworzyła się w komentarzach, więc musiałem robić to, co robiłem. Nie byłem może najbardziej aktywny, ale myślę, że tych kilkadziesiąt (luźno licząc) postów ma znaczenie i pomogło chociaż jednej osobie w podjęciu decyzji, by wchodzić na tego bloga kilka razy dziennie. Ja tak robię i będę robić!

Wybaczcie, że nie mogę zostać dłużej. Każdy ma jednak swój czas. Mam nadzieję, że dobrze mnie zapamiętacie za ten okres współtworzenia bloga, a teraz przekazujemy wraz z Rarity pałeczkę i sztafeta musi biec dalej. Jak pisałem, to był fantastyczny okres i cieszę się, mówiąc, że jesteśmy naprawdę zgraną drużyną. I mówię tu zarówno o redakcji, jak i o fandomie. Chyba przemawiam do niemal całego, czego nie mogę powiedzieć tak pewnie na innym blogu. ;)

Jeszcze raz Wam dziękuję.
I obyście mieli shippingi w swojej głowie!
I masę pomysłów!
I kupcie lodołapkę od podejrzanie wyglądającego lisa!

Do usłyszenia!

Nie mam już nic do dodania, zatem powtórzę za Mere:
Do usłyszenia!

25 komentarzy:

  1. Pojawiłam się w poście, jak miło :>!
    Szkoda tylko, że to ostatni post Bogini :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojawiłaś się, ale chciałaś się schować za mną. :-D

      Usuń
  2. Jeśli ja będę pisał kiedyś swój ostatni post, to napiszę na końcu o tych kebabach!
    I wygarnę sobie ten komentarz!

    OdpowiedzUsuń
  3. Napisze tylko że zaoglądam smutek Zootopią, a potem pójdę płakać w kąt :<

    OdpowiedzUsuń
  4. Smutno mi się zrobiło... :-(

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż się sama sobie dziwię, że się tak smucę... :'C

    OdpowiedzUsuń
  6. O właśnie dlatego nienawidzę poniedziałków :c

    OdpowiedzUsuń
  7. Gnobku, a co z Sam-wiesz-czym-co-ci-wysłaliśmy?

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję wam wszystkim!
    Nie smućcie się albowiem taka kolej rzeczy, by stare zastępować nowym.
    A nowe lepsze było od starego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było? Jak już to będzie.

      Usuń
    2. Bo to kontynuacja zdania z "by" :P tylko mi nie wyszło.

      Usuń
  9. Smutno mi że zapomnieliście o mnie a duży miałam wkład w forum :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, właśnie! Janet spisała regulamin i stworzyła wiele tematów na forum!
      O Kirani też mogliście wspomnieć (mnie wtedy jeszcze na blogu nie było :-D)

      Usuń
    2. Spokojnie jak na... blogu, jestem pewny, że z okazji rocznicy bloga zrobimy niezła imprę i powspominamy, jak to było. Nawet Eljonek i roz zostaną zaproszeni.
      Chyba, że ani Polineks, ani Cichy, Anirak się nie zgodzą, wtedy założę osobnego bloga tylko dla tego eventu.

      Usuń
    3. Z rocznicy coś się wykombinuję dla (od?) byłych redaktorów.

      Usuń
  10. Ej, Mere, Rarity! Mieliście być do końca stycznia. Jutro też jest styczeń! ;_;

    OdpowiedzUsuń