mnie nie widać! yay!

wtorek, 11 października 2016

Wyróżnieni twórcy: Rem289 (część 4)


- Jack, czy moglibyśmy przestać siedzieć ciągle w robocie i pójść gdzieś, powiedzmy, na kawę?
- Przecież piję. Tobie też mogę zaparzyć...
- Nick i Judy to jakoś będą potrafili mile spędzić wieczór w tym poście!
- A skąd ja mogę wiedzieć, co będzie robić Judy i ten głupi lis?
- Przeczytaj dalszą część komiksu od Rem289, to się dowiesz!
- Daj spokój, Mere. Takie chwyty były popularne w latach .90-tych.


Źródło wszelkiego dobra: http://rem289.tumblr.com/


21:30 i już w łóżku?! Powinienem się od niej uczyć...



Na szczęście bohater przybywa jak zwykle... z pizzą!


"Kurcze, akurat musiał przynieść tę, którą lubię najbardziej"


"Głupi lis, pewnie wziął tą z karczochami"



"O co tej Judy chodzi? Ja rozumiem, że pizza jest super, ale... prawie ją upuściłem"

"Może rzucę jakimś żartem zanim wrośnie mi w szyję, choć to całkiem przyjemne"


"Mamo, co za głupi lis..."


To uczucie, gdy siedzicie sobie razem i jecie pizzę i nagle rozmowa schodzi na osobę, która zupełnie nie powinna się pojawić w tej rozmowie.


"Jaki głupi lis, można mu rzucać przynęty, a on bezmyślnie je połyka"


"I co mam jem odpowiedzieć? Że lubię tego @#&^%$^#^@& szaraka?!"


Oglądanie filmu, uuuuuuuu to już się robi poważnie!

 Żartowałem. Jeśli kiedykolwiek będziecie oglądać film z dziewczyną/chłopakiem, to wiedzcie, że to nie musi nic oznaczać poza tym, że będą mieli pogadać z kimś, o tym filmie. Co jest w sumie bardzo ważne i wzmacnia więzi.


"Och, jej naprawdę chodziło o film... I ma jeszcze napęd DVD w laptopie!"


Tak, Judy i Nick są według mnie za bardzo rozmamłani w wizji Rem. w filmie w życiu nie zachowywali się w ten sposób. "Och, czy mam się martwić o Jacka? Sam nie wiem", "Och, nazwał mnie głupim królikiem :("


"Ta metoda na podryw nie zadziała? Ale... ja jestem lisem, ja nie potrafię inaczej! Ech, muszę ją chwycić tak, jakbym chciał ją zjeść i udawać, że to emocjonalnie"


"...bo pachniesz tak pięknie, tak smakowicie, tak... "


"No i co on gada? To miał być normalny wieczór z pizzą i filmami!"




Zawsze w odpowiednim momencie! Sąsiedzi jak zwykle wiedzą lepiej.


"Ups, trzeba się ewakuować. Mayday, mayday"


"Dlaczego on ma telefonie nasze zdjęcie? Jeszcze ktoś pomyśli, że jesteśmy parą, czy jak >_>"


"Poczekaj, Judy, muszę jeszcze wszystko zniszczyć zanim sobie pójdę"


Ale na pytanie nie odpowiedziała! Cwany królik!

"Ech i po co ja to zrobiłam, skoro mogłam go po prostu wywalić za drzwi?!"


"Teraz to już na pewno nie da mi spokoju"


Jestem Jack i jestem super. Sprawdzam policjantów z Zootopii, by wyruszyć na super niebezpieczną misję albo się w kimś zakochać!


"Ach, Judy, ma takie wyniki, że można z nią... konie kraść"


"Hm... ale ten lis też mnie kręci... i to jest niepokojące"

Nie spodziewaliście się takiego zakończenia, prawda? :v
Jeśli chcecie przeczytać komiks z polskim tłumaczeniem (bez moich docinków), to polecam to wykonane przez Handlarz Iluzji
Tymczasem trzeba czekać aż Rem narysuje coś znowu.

10 komentarzy:

  1. "Z Judy można było konie kraść,
    chociaż wiem, że chciała przeżyć ze mną ten swój pierwszy raz".
    Ekhm...
    To co, shippujemy Nicka i Jacka Savage'a?
    PS.Imperatorze, czy zamknąłeś w końcu Rem w piwnicy i kazałeś jej rysować, tak jak napisałeś w poprzednim poście?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cii.... wciąż nad tym pracuję :P

      Usuń
    2. A co jej każesz rysować, gdy już ją tam zamkniesz?

      Usuń
    3. Rzeczy, Viraxie. :3
      Będzie dla mnie rysować rzeczy.

      Usuń
  2. A tak z innej beczki... Tworze sobie mały FF i... to coś dla ciebie Mere Jump :)
    https://www.wattpad.com/321179172-zootopia-wilder-rozdzia%C5%82-6

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dedykację! :D
      Choć sukces tego bloga, to tylko w części moja zasługa.
      Ech, czas założyć konto na Wattpadzie...

      Usuń
  3. Mwah i raz jeszcze dziękuję za polecenie mnie ^^

    OdpowiedzUsuń