Pewnie się zastanawiacie, dlaczego post jest tak późno? Ja powiem: nie wiem.
Ale ciiiiii! Nie mówcie nikomu. Oficjalna wersja to taka, że chciałem zobaczyć, czy będziecie pisać komentarze w stylu: "O Rarity przenajświętsza, dlaczego jest tak późno, a posta dalej nie ma!". Jak się okazało, nikt czegoś takiego nie napisał, więc nie mam pojęcia, kto wbił te 300 tysięcy wyświetleń. Prawdopodobnie Anirak cały dzień klika w "Refresh", będąc jednocześnie na blogu.
Właśnie, wbiliśmy 300 000 wejść na stronę. Jupi! Może nawet zrobi się posta z tej okazji.
To nic, że FGE nie kiwnęło nawet palcem na 13 milionów, my będziemy lepsi i pokażemy, że nawet w małym fandomie na podstawie jednego filmu (i tweetów współtwórcy) można dokonać takich rzeczy!
Przede wszystkim zastanawiacie się, dlaczego to ja publikuję fanarty. Odpowiedź jest prosta i mogłaby być mottem bloga oraz samego filmu:
TRY EVERYTHING
Chcę się sprawdzić we wszystkich możliwych kategoriach. Była już Zoologia, teraz "Fanarty, Fanarty" (oryginalność na 110%).
Tak naprawdę, to wciąż przerabiam na tekst drugą część filmu, który przedstawia jeden dzień z życia Judy, a w międzyczasie wstawiam różne rzeczy.
A wy co? Wciąż piszecie te same komentarze, takie charakterystyczne dla was, na przykład:
-LÓD
-PIACH
-CIASTO
-RARITY VULT
-GDZIE MI TU PAN Z TĄ KAMERĄ, ****!!!
Dlaczego nie zamienicie się rolami, nie spróbujecie wyjść poza ramy samych siebie? Napiszcie jakiś komentarz, który na pewno napisałby ktoś inny, wyprzedźcie tę osobę!
Zróbcie sobie wyzwanie! Spróbujcie jeden dzień zachowywać się jak ktoś inny. Nie musicie całkowicie, wystarczy tylko, że będziecie pisać komentarze tak, jak napisałby ktoś inny z bloga. Albo na forum możecie rozmawiać na chacie w stylu innego użytkownika. A kiedy będziecie świadkiem jakiejś sytuacji, choćby błahej, to popatrzcie na nią z innej strony. Możecie dojść do ciekawych wniosków.
I tym Gnobkowym akcentem pragnę zakończyć pierwszą (i pewnie ostatnią) edycję fanartów w moim wykonaniu.
See Ya!
PS: Przez absolutny przypadek w tym poście znajduje się akurat 5 obrazków.
Ok, dziś będę Furronym: NICK! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńto ja będę Rarity.
Usuńtakże ten... ICE HER!
Będę Reckerem... PIASEK!
UsuńBędę Kapłanem... LÓD!
UsuńBędę Gnobkiem:
UsuńRarity VULT!
To ja wkraczając w skórę innych po raz pierwszy coś skomentuję zamiast jak zwykle tylko czytać, doskonały film, świetnie napisany blog o nim, fajni redaktorzy, pytam się czego więcej potrzebuje człowiek przeglądający Internet
OdpowiedzUsuńZootopijnego forum ;p
UsuńAleż forum prawie jest, tylko link na blogu wciąż prowadzi do starego. :P
UsuńJuż to naprawili.
UsuńPiszę komentarz, który napisałby Groot:
OdpowiedzUsuńI am Groot!
Dzięki, że coś napisałeś. Cały dzień w Katowicach mi nie służył ;)
OdpowiedzUsuńJa też na chwilę przestanę wcinać donuty i powiem: Och na wszystkie lukrowane stereotypy świata jak ja uwielbiam ten film i ten blog. Dziękuję wam z całego serca że tak umilacie oczekiwanie na sequel szanowni redaktorzy dziękuję wam za rozweselanie i poprawianie chumoru proszę was piszcie dalej a może nawet odwiedzę was z pudłem pączków w tłusty czwartek, o ile Gazela nie będzie mieć koncertu pozdrawiam Pazurian
OdpowiedzUsuńNawet moje alter ego jest ^^
OdpowiedzUsuń3 od góry, kocham to <33333333
OdpowiedzUsuń