mnie nie widać! yay!

poniedziałek, 5 czerwca 2017

Podsumowanie odcinek 22


Ave Zootopiańczycy! Nadeszła wiekopomna chwila... (No może nie tak bardzo... ale jednak!) Evka pisze podsumowanie tygodnia, bój się świecie. 

Czemu to robię? Bo nie mam nic lepszego do roboty, a Polineks potrzebuję chwili na odwiedzenie spa z Fluttershy, więc tak... Nie przeciągając dłużej zaczynajmy podsumowanie.

Poniedziałek. Na początek tygodnia Kideł usiłował osłodzić nam smutną rzeczywistość i to, że trzeba iść do szkoły memami. A dokładni siedmioma i połową mema.

Wtorek. Tego dnia ukazała się szósta część Mitologii Zwierzogrodu autorstwa Mr. B.

Środa. Nierozłączne trio, czyli Evka, Virax i Mr. B w pierwszym pełnoprawnym odcinku Redaktorskich Perypetii.

Czwartek. Redakcyjny Jeleń (Virax) publikuje kolejną część komiksu Zootopia Sunderance w poście, którego tytułu nie potrafię przeczytać.

Piątek. Weekendu początek, który umilił Polineks postem z Chronicles of Zootopia. Oprócz tego odszedł od nas Ten Puszysty, zwany także Ziemowitem, co wywołało radość u niektórych w redakcji... Ehm... Ja.. Khe khe.

Sobota. Polineks dokonał wyboru życiowej decyzji i uznał że na obiad zje...

Niedzela. Virax częstuje nas dawką depresji, dając nam do przeczytania komiks przedstawiający niezbyt fajne zakończenie Zootopii.

Ostatnim razem w podsumowani zmianą w redakcji był mój awans, w tym tygodniu zmianą jest odejście Ziemowita... Smuteg, żal "i te pe". 



A teraz na pocieszenie tańczący Nick!

To u góry to link do filmu, bo obraz to screen z filmu.

A może chcielibyście dołączyć do studia animacyjnego Disney'a? Według Rich Moore'a to nic niemożliwego. Dowód poniżej.

Nie wiem po co zamazywałem, ale takie ładne dzieło, że zgłoszę się z nim do ich studia. Na pewno mnie przyjmą.

Bu! Myśleliście, że odpuszczę wtrącanie się do Podsumowania? Nie ma! Dzień w SPA z Flutterką był bardzo przyjemny i znacząco się odprężyłem. Mógłbym dać wam z tego relację, ale zamiast tego zamieszczę relację z Comic Conu w Warszawie, choć moja z pewnością była by ciekawsza. Tyle pikantnych szczegółów! Tak. Ekipa FGZ też tam była, a konkretniej Mr. B i Kideu. Poniżej możecie przeczytać i zobaczyć co widzieli oraz jak wyglądają. Yep! Redaction faces reveled!

Pomijając szczegóły, takie jak wstanie o 3:40 na pociąg i podróż, byłem na miejscu po dziewiątej. Zanim jednak dojechałem pod EXPO szukałem razem z moim znajomym z Warszawy Damianem przystanku, na którym staje linia darmowego autobusu. Miejsce nie było w ogóle oznaczone i to było szukanie trochę igły w stogu siana, bo przystanków jest tam kilka. Anyway już o 9 zbierali się ludzie przed wejściem na konwent.


O 10 otwarto konwent dla gości, wpuszczano przed czasem wystawców i cosplayerów. Comic Con był podzielony na 3 OGROMNE hale. W jednej hali mieściła się główna scena, w której zaczęto otwarcie, w tej samej hali mieścili się wystawcy oraz panele i wiele innych. Druga hala to gamerski raj: ligi League Of Legends, CS’a, bijatyk, strefa retro-gaminu, wystawcy wszelkiej maści elektroniki. Hala trzecia, to “wioska fantastyki” (wiecznie zamknięta dla zwykłych śmiertelników)
Wielkie otwarcie zaczęto z hukiem: krzyki, piski ze strony w fanów dla wchodzących aktorów. To jak i autografy i zdjęcia były głównymi atrakcjami konwentu. Co mnie bolało przy otwarciu? Sformułowanie “Warszawski Nadarzyn”. Con odbywał się 20 km od Dworca Centralnego, więc mało warszawski... 


Koło 13 Damian musiał uciekać, sprawy rodzinne, wciąż nie mogłem znaleść Mr.B i Macieja Narożnego. Od tamtego momentu przesiedziałem ponad 3 na “panelu MLP”, bez internetu, jak się okazało organizatorzy zakłócali połączenie internetowe, gdyż poza rejonem działał on normalnie. Także szanse na spiknięcie się z nimi krążącymi po konwencie były zerowe, do czasu, gdy udało mi się wysłać sygnały S.O.S. poprzez Discorda. Niestety mój ból był jeszcze gorszy, gdy okazało się, że panel z Grzegorzem Pawlakiem odwołany.
Przed 17 W KOŃCU SIĘ ZNALEŹLIŚMY! YES, YES!

Najstarszy, i najniższy zarazem, chlip…

I w takiej grupce śmieszków bawiliśmy się godzinę na planszówkach, a tam szeroki wybór: od prostych dziesięcio minutowych karciankach po wielogodzinnych “planszówkach” strategiczych.


To właśnie tam, na wskutek fuzji powstał nowy bohater: Mr. K


Koło 19 śmieszki uciekły i zostałem sam, więc porozmawiałem trochę z broniaczami (których i tak było niewiarygodnie mało) i zrobiłem zakupy.

Za tego questa dostałem 300 EXP, +5 do towarzyskości, +1 do powodów do życia, oraz poszczególne itemy:


Podsumowanie Comic Con w podsumowaniu tygodnia (podsumowaniocepcja):

Idea dobra, organizacyjnie pół na pół, z logistycznego punktu widzenia gorzej niż z punktu widzenia gościa/zwiedzającego. Fajni ludzie, rewelacyjna atmosfera i brak internetu.
7/10
Pisał: Kideł
Zdjęcia: Mr. B (z którym miałem pisać to wspólnie, ale wypadł mu nieoczekiwany teatr z rodzicami)
 
I to tyle w temacie! Dziękujemy za sprawozdanie. Szkoda że Zootopii wszędzie mało, ale co poradzisz?
Ponownie oddaje głos Evce!

A teraz pora na jakże wzruszający komentarz tygodnia autorstwa Inkwizytor X:


Tak chlipnąłem, że aż chlipnąłem. To piękna historia o rowerze, Piotrze i Biedronce. Wzruszyłem się!



Oraz forumowy komentarz tygodnia (za zdjęcie dziękuje Viraxowi):


Ten film ma jeszcze masę tajemnic. I tak mówili "repki się nie przyjmą, wywal je", a teraz wybierają FKT pod tym kierunkiem. Nie fajnie.

A teraz, drodzy państwo - ship tygodnia!


Czyli... Polievka. Jak do tego w ogóle doszło? Nie wiem. Ale przyznać muszę, że to... ciekawe? Nie.. raczej przerażające. A to wszystko wymysł Viraxa. Cytując Polineksa: "Zostaliśmy nowym RariJumpem". Nie wiem czy być z tego powodu dumnym czy wręcz przeciwnie. Widać jak się kończy to całe "Odpocznij sobie Polineks. My się wszystkim zajmiemy."

No i co by tu jeszcze pisać? Nie wiem, nie znam się... Walnijmy suchara na koniec: 
Jak nazywa się Evka z konwentu? KONEVKA... ha ha ha... Suche.



5 komentarzy:

  1. A ja napiszę coś zupełnie niespodziwanego...











    PIASEK!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej! Jestem w komentarzu tygodnia ^^

    "Tak chlipnąłem, że aż chlipnąłem. To piękna historia o rowerze, Piotrze i Biedronce. Wzruszyłem się!"
    Jakim znowu Piotrze? XD

    OdpowiedzUsuń
  3. "Widać jak się kończy to całe "Odpocznij sobie Polineks. My się wszystkim zajmiemy.""
    Wiesz, nawet gdybyś nie odpoczywał, to i tak bym pewnie zrobił tego shipa. XD

    OdpowiedzUsuń