mnie nie widać! yay!

czwartek, 6 kwietnia 2017

Z archiwum Zootopii #8 Armand Serrano 3/3


Poniedziałek
Tara-rara, tara-rara...
Zamknij się wreszcie i rusz tyłek pisać posta, bo znowu będziesz go ogarniała na ostatnią chwilę...
Spokojnie, mózgu, dam sobie radę!
Środa
O Bogowie! Już po mnie!
Ostrzegałem...
Dobra, dobra! Teraz lepiej wysil trybiki, bo musimy się zająć tym postem...
Ta... MY...
***

Ehm... *kaszlu kaszlu* no więc tak. Oto kolejny odcinek Archiwum Zootopii! Polineks naprawdę powinien znaleźć jakiś bodziec żeby kopnąć mnie w d... TYŁEK i żebym ruszyła się pisać posta, bo z tym to u mnie ciężko. Ale nie przedłużając... zaczynajmy!


Oto, jak głosi podpis, wybitne dzieło pt. "Living Room 2 - Wallpaper Rodentia"... czyli w dosłownym tłumaczeniu "Żyjący Pokój 2 - Tepeta Rodentia". No co? Mówiłam że w dosłownym tłumaczeniu. Swoją drogą, całkiem ładna tapeta (ekhem, ekhem, tak naprawdę to nie). 


A oto... Ponownie Nick, którego znać możecie nie tylko z filmu, ale także z poprzedniego odcinka archiwum, Lis znowu zapomniał odwiedzać babci i zanikły mu mięśnie łap(!). Koszmar po prostu. W jego wzroku widać głód, jego wyraz pyska mówi sam za siebie, że nie są to dla niego miodowe czasy.


Mysie mieszkanko, które mega mi się podoba (zwłaszcza ten widelec nad drzwiami, Evka jest ciągle głodna). Zasłony zasunięte, telewizor włączony i wieczór kinowy gotowy!


A to... Muzeum historii natuarlnej w Zootopii. Bardzo ładny budynek, z barankiem nad drzwiami, jelenimi rogami na kopułach i szklanymi drzwiami... Just nice!


A oto szkic mieszkania Nicka. Nie jest ona jakiś duży, ale nie jest też mini-mini dziuplą. Widzę tu mnóstw widocznych rur i oczywiście wychudzonego Nicka! (Jezu, co ja mam do tego lisa?).


A oto szkic telewizora. Ma bardzo fajny kolor... Chciałabym taki. Nawet za cenę niemożliwości oglądania Zootopii na HBO. 



A na koniec, oto dwa concepty rodem z baru Jumbo Pop. Pierwszy - barek. Nic specjalnego. Drugi to widok na środek Bar wygląda bardzo ładnie :D
*Fanfary*
W końcu! Oto skończyliśmy cykl odcinków o Armandzie Serrano. Możemy być z siebie dumni! Pomińmy fakt, że zajęło nam to dłużej niż 3 tygodnie (odcinek co tydzień) gdyż ponieważ miałam malutkie problemy z porwaniami... Tak czy siak... możemy zakończyć historię z paniem A.S.(S). Jeszcze nie wiem, o kim będzie następny odcinek, ale kończę z wybieraniem autorów przez was, bo i tak nie zajmę się tym na czas. Do następnego, cześć!







10 komentarzy:

  1. Niby ta Rodentia wydawała się taka zamożna, a tam ciągle mają telewizory lampowe z Unitry czy jakieś insze "Rubiny" sdiełano w CCCP.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dosyć to śmieszne. Na ulicach chodzą z marchwiofonami, a w domach telewizory z zamierzchłych lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo wszyscy Netflixa używają, a telewizję oglądają tylko nieliczni w Chomiczówce, więc nie opłaca się ich rozwijać. Solved!

      Usuń
    2. Po co komu telewizor, każdy szanujący się Sith ogląda Netflixa w mieczu.

      Usuń
    3. No właśnie! A co oglądają Jedi, co, Sweetie?

      Usuń
    4. My oglądamy filmy za pomocą Mocy.

      Usuń
  3. Jak ja kocham fanar... wait... jak ja kocham archiwalia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcesz bodziec? Nie dostaniesz obiadu przez tydzień. Może być?

    OdpowiedzUsuń