mnie nie widać! yay!

niedziela, 24 lipca 2016

Na komisariacie

A co w tym czasie działo się na komisariacie? Cóż, w wyniku głupiego żartu przez chwilę panowała atmosfera grozy:


Clawhauser aż schudł z wrażenia. Nie bójcie się, z pomocą dokarmiających go kolegów wkrótce powróci do swojego naturalnego stanu.
Autor: Rarity o 19:00
Etykiety: ,

2 komentarze:

  1. Anonimowy24 lipca 2016 19:46

    Clawhauser jest zdecydowanie wychudzony

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rarity24 lipca 2016 21:16

      To wszystko wina przemysłu odzieżowego i nienaturalnego modelu sylwetki lansowanego przez media. A przecież puszyste jest piękne!*

      *jeśli jesteś uroczym gepardem

      Usuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)