Dziś opiszę wam dwie rodziny ssaków, z których wybrałam trzy rodzaje, są to: szop, surykatka i mangusta. Wszystkie są niewielkimi drapieżnikami, jednak różnią się między sobą wyglądem i trybem życia. Zapraszam do lektury.
Jeśli chodzi o szopy pracze, to wzyscy chyba kojarzymy tego cwaniaczka:
Meeko posiada cechy charakterystyczne dla tego gatunku: jest ciekawski, bezczelny, często żarłoczny. Czy coś jeszcze można o nim powiedzieć? Całkiem dużo: szopy prowadzą nocny tryb życia, jednak mogą być też aktywne w dzień, jeśli akurat wtedy jest dostępne pożywienie. Żyją w luźnych grupach, spotykając się czasem w miejscach odpoczynku i żerowania. W przypadku zagrożenia szukają schronienia na pionowych strukturach, którymi w naturalnym środowisku są drzewa. Jednak dzięki dużym zdolnościom przystosowawczym pracze nieźle radzą sobie w miastach, w niektórych z nich ich populacje osiągają spore rozmiary. Budzą sympatię wyglądem i łotrzykowką maską, która podkreśla ich psotne usposobienie.
Jeśli chodzi o nazwę gatunkową, pochodzi ona oczywiście od charakterystycznego ,,prania" pożywienia w wodzie. Jest to jednak tzw. czynność jałowa, mająca imitować zdobywanie pokarmu nad brzegiem wody i występuje wyłącznie u zwierząt żyjących w niewoli. Ciekawostkę stanowi też fakt, że najważniejszym zmysłem u tego gatunku jest dotyk, niemal dwie trzecie obszaru odpowiedzialnego za postrzeganie
zmysłowe w korze mózgowej szopa jest wyspecjalizowane w interpretacji impulsów
dotykowych, co stanowi więcej niż w przypadku jakiegokolwiek innego badanego
zwierzęcia.
Wspominałam wcześniej, że szopy są bezczelne? No to zobaczcie poniższy filmik, stanowiący świetne potwierdzenie tych słów:
Podsumowując, szopy pracze to urocze, przebojowe zwierzęta, przyjaźnie nastawione do środowiska. Nie mają problemów z adaptacją do nowej sytuacji, potrafią wykorzystywać nadarzające się okazje. Brzmi nieźle, dodaj znajomość kilku języków obcych i rekruter w korporacji będzie zachwycony.
Następne na mojej liście są przedstawiciele mangustowatych, surykatki. Tutaj też Disney nam nie pożałował przedstawiciela:
Wydaje mi się, że Timon nie jest zbyt wiernie wzorowany na prawdziwych surykatkach. Jeśli pominiemy jego historię z Króla Lwa 3, mamy do czynienia z trochę przemądrzałym, dominującym zwierzęciem, które niechętnie podejmuje się opieki nad dzieckiem. A jak jest naprawdę? Surykatki żyją w sporych grupach, liczących czasem nawet 30 osobników. Żyją w mocno rozbudowanych norach, z których wychodzą w ciągu dnia. Są bardzo towarzyskie, regularnie iskają siebie nawzajem. Ich hasłem jest współpraca: gdy stado żeruje, przynajmniej jeden osobnik stoi na straży, wypatrując zagrożenia. Zajmuje wtedy wysoko położony punkt terenu i przyjmuje charakterystyczną pozę.
Grupa współpracuje także przy opiece nad młodymi: opiekunki nie tylko pilnują dzieci dominującej pary, ale są przygotowane do ich czynnej obrony. Młode uczą się od bardziej doświadczonych osobników polowania stopniowo, na przykład dostając do zabicia rozbrojonego skorpiona. W sensie, że bez żądła. Całkiem sprytne, nieprawdaż?
W skrócie: dla surykatek rodzina jest najważniejsza, polegają w dużym stopniu na innych, dodając też swoją cegiełkę dla wspólnego dobra. Lubią dzieci, umieją je edukować. Potrafią wykazać się odwagą, choć wolą przeczekać zagrożenie w bezpiecznym miejscu. Idealny nauczyciel w podstawówce?
Mangusta (w tym przypadku egipska) jest aktywna zarówno w dzień jak i w nocy, żyje w parach bądź grupach. Zamieszkuje nory, najchętniej wykopane przez kogoś innego, choć w razie konieczności może zrobić to sama.
Mangusty znane są ze swojej zdolności do polowania na węże, także te jadowite. Pomaga im w tym bardzo dobry refleks oraz pewna odporność na toksyny zawarte w jadzie. W celu rozejrzenia się zwierzęta te podobnie do surykatek stają na tylnych łapach, natomiast podekscytowane lub przestraszone reagują jak koty w kreskówkach: wyginają grzbiet i stroszą futro, by wydać się większe. W starożytnym Egipcie były czczone jako święte.
Jakaś konkluzja? Mangusty są towarzyskie, choć nie aż tak jak surykatki. Nie brakuje im odwagi i determinacji, nie unikają ryzyka. Jeśli nie zapomniały o swej chlubnej przeszłości, mogą mieć manię wielkości.
Kiedy Kirania napisze post?
OdpowiedzUsuńPoza tym, to zawsze podobał mi się humor Timona.
Czas zostać surykatką...
Kirania zrezygnowała z tworzenia tej serii, prawdopodobnie nie będzie już pisać na blogu.
UsuńCzy tylko mi mangusty już zawsze będą kojarzyć się z Sunilem Nevlą? =P
OdpowiedzUsuńA tak z innej bajki - mam pytanie, może nie do końca związane z dzisiejszym postem, ale jak najbardziej z całą serią. Na swoją postać wybrałam sarnę - tylko ona pasuje do mojego charakteru, nie licząc wszelkiej maści kotowatych, których jest po prostu za dużo, a nie chciałam być "jedną z wielu". I może jestem głupia, ale nie mam pojęcia do jakiego dystryktu ją przydzielić (chodzi oczywiście o podgatunek europejski, bo z syberyjskim nie byłoby problemów). Wikipedia nia pomaga, a moja własna wiedza jest naprawdę znikoma w tych kwestiach, także stwierdziłam, że może Wy mnie oświecicie ^^
Nie oglądam Littlest Pet Shop, dlatego go nie skojarzyłam.
UsuńBardzo dobry pomysł z wyborem zwierzęcia, które nie jest kotem. Jeśli chodzi o dzielnice, które pojawiły się w finalnej wersji filmu, to masz rację, że żadna nie pasuje. Natomiast jeśli spojrzysz na ten plan miasta:
http://vignette1.wikia.nocookie.net/disney/images/9/93/Zootopia-Transit-Map.jpeg/revision/latest?cb=20160321161311
zobaczysz Meadowlands, czyli łąki. W pierwotnej wersji miały służyć za dom dla owiec, które odgrywały dużą rolę. Myślę, że sarna czułaby się na nich całkiem nieźle.
Sunil Nevla - najlepsza mangusta. :D
Usuń@Rarity Dzięki wielkie, faktycznie, sarnie będzie dobrze na łąkach. Że mi nie przyszło do głowy, że mogą istnieć inne dzielnice niż te pokazane w filmie -.- A jeśli mogę się jeszcze spytać - są może jakieś szkice koncepcyjne Meadowlands, czy może muszę sobie wszystko wyobrazić sama?
Usuń@Mere Jump No oczywiście! =D Najwspanialsza postać z LPS <3 (które tak właściwie zaczęłam oglądać dzięki Tobie)
Nie znalazłam żadnych szkiców Meadowlands, innych oficjalnych informacji też chyba brakuje. Natomiast jeden z fanów opisał, jak ta dzielnica mogłaby wyglądać. Jego wizja jest całkiem ciekawa i wydaje się naprawdę przemyślana. Jeśli nie masz problemów z angielskim, to tutaj: https://fanblubbering.tumblr.com/post/142750806259/zootopia-the-meadowlands (możesz zacząć czytać od trzeciego akapitu pod obrazkami, wcześniej są bardziej ogólne rozważania).
UsuńJeszcze raz wielkie dzięki za pomoc, na pewno skorzystam ^^
UsuńCieszę się, że mogłam pomóc. Miło mi, że nie piszę tych postów tylko dla siebie ;)
Usuń