Wyróżnieni twórcy: Little-five

[Kiedy naprawdę potrzebujesz tych pieniędzy na studia]

Mere nie ma, więc mogę ukraść mu kolejną serię. Dlatego też przyglądniemy się dziś komiksom tworzonym przez Little-five. Ostrzegam od razu: dziewczyna jest zawziętą shipperką, jednak jej prace są zbyt urocze i zabawne zarazem, by mi to przeszkadzało. W końcu jesteśmy w internetach. 

[Źródło]

Kiedy musisz odmówić spotkania z kocicą, bo czeka na ciebie twoja własna, choć nieco puszysta dziewczyna. Czyli o niebezpieczeństwach dosłownego opisywania obrazków.

[Źródło]

A jak w podobnej sytuacji zachowa się Judy? Nie będzie miała żadnych wątpliwości co do tego, jak postąpić. Skłoni tym samym swego niedoszłego adoratora do napisania okropnej piosenki na melodię Jingle Bells, która opowiada o tym, że może lepiej zostać gejem. Teledysk jest jeszcze gorszy niż słowa, nie polecam. (Nie zmyśliłam tego, YouTube mi świadkiem.)

[Źródło]

Mały przerywnik od romansu: wszystko zaczęło się od przyjaźni. Nieistotne, że Judy jest 8 lat młodsza od Nicka i dorastali w zupełnie różnych miejscach.

Ważne, że lis z czasem zaczął nabierać bardzo ciekawych pomysłów:

[Źródło]

Pomysły Nicka jak widać są z kategorii śmiać się czy płakać. Chcecie znaleźć dziewczynę? Nie uczcie się od niego, wielkie marchewki nie są... wiecie co? One w ogóle nie są. Jakiekolwiek wielkie warzywa nie są. Nawet dla królików, jak można wywnioskować z reakcji Judy. Silly fox.

[Try Everything]

Tym razem Judy odkrywa w sobie duszę naukowca, czemu szybko przytakuje Nick. Razem wyruszają na pobliski Wydział Biologii i Biotechnologii Uniwersytetu Zootoopiańskiego, gdzie wraz z dr Madge Honey Badger przeprowadzą skomplikowaną symulację komputerową, mającą dostarczyć odpowiedzi na to pytanie. Jak dobrze, że wszystkie niecne myśli zostały zastąpione godnym pochwały zapałem do nauki! I z tą myślą was dziś zostawiam.