mnie nie widać! yay!

niedziela, 3 lipca 2016

Fanarty, fanarty, fanarty #37 Ktoś zamiawiał kotowate?

Podjęłam wyzwanie Mere Jumpa, tym samym dziś w fanartach przeczytacie opowiadanie o kolejnym śledztwie. Tym razem bohaterami będą rozmaite kotowate, od małego rysia po imponujące tygrysy. Co właściwie się stało i czy winny otrzyma zasłużoną karę, dowiecie się już za chwilę!

Burmistrz Lionheart wstał tego pięknego poranka pełen energii i zapału do pracy. Po wypiciu aromatycznej kawy niemal w podrygach ruszył do swojej czarnej limuzyny.

Obowiązki służbowe jak zwykle zaczął od sprawdzenia, co się wydarzyło przez ostatnią noc w Zootopii. ,,Eh, co za fikuśny wynalazek te smartfony, prawie nie potrzebuję już tej Belweder. Zaraz, a to co..."

Jego oczom ukazała się nie kto inny, a sama Fabienne Growley, relacjonująca na żywo z miejsca przestępstwa. ,,To niedopuszczalne!" pomyślał burmistrz i postanowił zająć się tą sprawą osobiście.

Wyruszył więc szybko na główny komisariat, gdzie dowiedział się, że sprawcą najprawdopodobniej jest jakiś kotowaty. Przekazał sprawę w łapy Fangmeyera, sądząc że łatwiej będzie mu prowadzić śledztwo w znanym sobie środowisku.

Ten po skonsultowaniu się z Jacksonem zdecydował się zacząć poszukiwania od konfrontacji ze znanymi sobie przedstawicielami przestępczego półświatka (a przynajmniej z tymi, których za takich uważał).

Pierwszy na liście był jeden z tancerzy Gazeli. Nie chciał współpracować, urażony skojarzeniami policjanta. ,,Przecież uczciwie zarabiam, płacę podatki, skąd mam wiedzieć o jakichś szemranych interesach?! To nie moja sprawka, ja tylko tańczę!" Może powiedziałby coś więcej, ale humor zupełnie zepsuł mu poranny incydent w metrze.

,,No pięknie, teraz pół wagonu wie, jak zarabiam na życie. Czemu one się na mnie tak intensywnie patrzą? Tygrysa nie widziały? Czemu ta świnia się tak na mnie gapi? I czemu ma takie wielkie oczy? Dlaczego się tak ślini? Lepiej wysiądę przystanek wcześniej, jeszcze się na mnie rzuci czy co..."

Następnymi podejrzanymi były dwa gepardy, zajmujące się handlem używanymi autami. W końcu kto wie, skąd oni je właściwie biorą. Jednak okazało się, że mają mocne alibi - ostatni wieczór spędzili u brata, oficera policji cieszącego się nieposzlakowaną opinią.

Ostatni na liście był Manchas, czarny jaguar o niejasnych powiązaniach z mafią. Oficer dowiedział się niestety, że jego poszukiwany wyjechał w ,,sprawach służbowych". Obudziło to pewne podejrzenia Fangmeyera, jednak w czasie przeglądania akt natrafił na coś ciekawego.

DUM, DUM, DUM, DUM!

Okazało się, że znana prezenterka telewizyjna przez lata zmagała się z uzależnieniem. Zdecydowanie zbyt często zdarzało jej się sięgać po sok z kocimiętki, a w gorszych chwilach była zdolna i do wymuszenia w sklepie, który ten specyfik posiadał. Wszystko wskazywało na to, że to Fabienne była winna kradzieży, co potwierdziło przeszukanie mieszkania i porównanie odcisków poduszeczek na łapach.
Co stanie się z panią Growley, a jaki los spotka jej małego synka? No cóż, tego na pewno nie dowiecie się w następnym odcinku.

8 komentarzy:

  1. Ten moment, gdy Mere Jump u Rarity piszą fanfici w (przypuszczam) 20 minut, ja trzeci dzień męczę się na fanficiem do redacji XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi, to nie było 20 minut. Samo napisanie historii tak, żeby wykorzystać wszystkie obrazki, było wystarczająco trudne. A potem jeszcze kilka razy to czytałam, żeby wyłapać błędy. Samo wymyślenie, jak przeformułować zdanie, żeby uniknąć powtórzenia, sporo zajmuje. A teraz przeczytałam jeszcze raz i widzę, że ciągle nie jest idealnie pod tym względem.
      Nie przejmuj się, że dużo czasu Ci zajmuje poprawienie Twojego fanficka - moje ,,opowiadanie" zajęłoby pewnie mniej niż pół strony, a też trochę nad nim siedziałam.

      Usuń
    2. Woooo to przepraszam, zwracam honor! Może by tak szukacie autokorekty?

      Usuń
    3. Dzięki, ale jakoś sobie radzimy. Byłoby to mocno skomplikowane, ponieważ piszemy posty o różnych porach dnia i nocy, sprawdzenie każdego przed publikacją byłoby trudne. Pomagamy sobie nawzajem w tej kwestii i jakoś to idzie ;)

      Usuń
    4. To powodzenia w dalszej publikacji :)

      Usuń
  2. Niezły plot twist z tą prezenterką.
    Fanfik ma więcej sensu od mojego, więc daję okejkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co najlepsze, plot twist stworzył się sam, bo trafiłam na taki, a nie inny obrazek.
      Dzięki za okejkę, coś sobie za nią kupię.

      Usuń
    2. Okejka Mere Jumpa jest porównywalna z przytulasem od Gazeli.

      Usuń