mnie nie widać! yay!

poniedziałek, 13 czerwca 2016

Jeszcze jedno Q&A z Howard'em i Moore'm - wersja deluxe

Dziś chyba najbardziej męczący artykuł, jaki wstawiłam kiedykolwiek na bloga. Pół nocy tłumaczyłam odpowiedzi reżyserów na pytania związane z filmem. Są zdecydowanie bardziej rozbudowane niż wcześniejsze i poza jedną, która powtarza się przynajmniej po raz trzeci, przynoszą nowe wyjaśnienia i nadzieje. Zapraszam do lektury.

Czy Zootopia będzie kiedyś miała kontynuację? Jakie są możliwe wątki?

Bardzo byśmy chcieli, żeby tak było. Kochamy zwierzęce miasto Zootopia, postacie i jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że widownia na całym świecie polubiła ten film tak bardzo jak my. To sprawia, że wyobrażenie sobie, że zrobimy kontynuację, jest znacznie łatwiejsze.

Nie możemy teraz wyobrazić sobie dokładnie o czym by była, ale na pewno jednym z wątków, który musielibyśmy poruszyć, jest relacja Judy i Nicka. Wielu fanów pytało nas, czy są tylko kumplami, najlepszymi przyjaciółmi, potencjalnymi partnerami? Najwyraźniej pod koniec pierwszego filmu zostawiliśmy tę kwestię dość szeroko otwartą. Więc jeśli kiedyś zrobimy drugi film, to zdecydowanie jest to coś, czym musimy się zająć. I sprawia nam przyjemność myślenie o tym.

Byron Howard dodaje… W niektórych z najlepszych kontynuacji, jak Imperium Kontratakuje, które ostatnio oglądałem, jest zadziwiające patrzeć, jak każdy z bohaterów rozwija się i nie stoi w miejscu. Oni nie powiedzieli ok, Luke jest taki w pierwszym filmie i taki zostanie albo Han i Leia są tacy; oni się zmieniają. Gdy oglądam naprawdę dobre kontynuację , jak Ojciec chrzestny II i inne takie rzeczy, tym co naprawdę sprawia mi największą przyjemność jest obserwowanie, jak twórcy wykorzystują szanse w związku z bohaterami i robią coś nowego, co ma logiczny sens, biorąc pod uwagę to, co ustalili w pierwszym filmie.

Co jedzą drapieżniki w Zootopii?

Dobre pytanie. Wiele drapieżników nie może przetrwać bez białka. Na przykład dowiedzieliśmy się w trakcie naszych badań, że wilki nie mogą przetrwać bez białka. Więc w filmie, jeśli przypatrzycie się uważnie scenie, w której Nick idzie alejką, naśmiewając się z Judy i mówiąc, że ona nigdy nie zostanie prawdziwą policjantką, jeśli spojrzycie na prawo od niego, gdy przechodzi przez płot, zauważycie małe pudełko z restauracji fast-food zwanej BugBurga. BugBurga to sieć fast-foodów z owadzim białkiem dla drapieżników, gdzie mogą pójść i delektować się chipsami ze świerszczy, shake’ami z koników polnych czy burgerami z cykadami. To wszystko zmielone owadzie białko, które kochają.

Jaka jest najlepsza niespodzianka, ukryta w Zootopii?

Jest ich tak wiele, że trudno wybrać jedną. Ukryta Myszka Mickey na twarzy Clawhauser’a jest historyczna, ponieważ to pierwsza Myszka Mickey ukryta na jakiejś postaci.

Jedną z najbardziej niejasnych niespodzianek, której nikt nigdy nie zauważa, jest na tym złym baranie. Nosi on t-shirt, który jest parodią jednej z knajp z filmu Patryka Swayze ,,Wykidajło". Więc ten facet, który ma biały t-shirt, ma na nim logo i zamiast Double Deuce, ma napisane Double Ewe, E-W-E, czyli owca.

Jeszcze lampa Aladyna jest super. Jest na jednej z półek w holu klubu nudystów. Na jednej z półek obok drzwi, gdy te się otwierają, by odsłonić dziedziniec, możecie zobaczyć lampę Aladyna.

Jakiej reakcji fanów najmniej się spodziewaliście?

Odkryliśmy w sieci wielu fanów Gideona Grey’a. Są artyści, którzy przysyłają nam rysunki z Gideonem i uważają, że on i Judy powinni skończyć jako para, że była między nimi jakaś chemia. Możecie zobaczyć ją, gdy się wzajemnie przepraszają. To nas zaskoczyło, ten fandom Gideona Grey’a.

Czy w Zootopii Judy i Nick są w sobie zakochani, czy są tylko bliskimi przyjaciółmi?
Bardzo o siebie dbają i każde z nich postawiło by życie drugiego ponad swoim. Uważamy, że jest to w pewien sposób definicja ich miłości.

Są dwójką bardzo różnych osób z podobnymi doświadczeniami z przeszłości, które się spotkały i dzięki temu stały się silniejsze. Można zauważyć, że zanim Judy nie wkroczyła do jego życia, Nick nie miał nikogo, z kim miałby takie połączenie. W scenie w kolejce, w której dzieli się jedną z najbardziej prywatnych części swego życia, to było jedno z tych haniebnych wspomnień, którego chętnie by się pozbył. Jednak Judy może to zrozumieć i oboje dowiadują się, że jako dzieci byli bardzo podobni, ona pragnęła uczynić świat lepszym miejscem, tak samo Nick. Chciał on być częścią grupy, wyjść i zrobić coś dobrego. I wtedy to marzenie zostało zmiażdżone. Coś w tym takiego było. Gdy wszyscy tworzyliśmy to razem, to było coś co naprawdę pokochaliśmy. Sądzimy, że to dlatego ludzie, niezależnie czy jest to romantyczne czy nie, czują w tym mocny potencjał.

Która z postaci z Zootopii była najtrudniejsza do stworzenia?

Jest ich wiele. Z wizualnego punktu widzenia powiedzielibyśmy, że postać jeżozwierza była dość skomplikowana, ponieważ jest on pokryty tyloma kolcami. Jest skomplikowany. Wciąż nie jesteśmy pewni, jak zespół animatorów doszedł do tego, jak połączyć ubrania z kolcami. Z punktu widzenia animacji powiedzielibyśmy, że leniwiec był trudny. Zajęło nam dużo czasu zanimowanie go i dojście do odpowiedniego komediowego wyczucia czasu, musieliśmy go moco spowolnić i zrobić to dobrze. Ogólnie, Nick i Judy byli zdradliwi. Z punktu widzenia historii, wszystko jest o nich, jednak wiedzieliśmy, że jeśli nie będą odpowiednio funkcjonować, jeśli nie będzie tej chemii, jeśli nie będą się wydawali bratnimi duszami i nie zwiążą się ze sobą w odpowiedni sposób, to ten film nie wypali. Więc prawdopodobnie to było dla nas najtrudniejsze.

Czemu w Zootopii zostały tylko ssaki?

W tym filmie pokazujemy tylko ssaki, jednak myślimy, że gdzieś indziej w świecie są gady i płazy, i ptaki. Jednak skoro film jest o drapieżnikach i ofiarach, chcieliśmy by widzowie jasno zrozumieli, kto jest ofiarą, a kto drapieżcą. Gdy zagłębisz się w gadach, ptakach, rybach i takich rzeczach, to staje się to bardzo zagmatwane. Dlatego w tym filmie pokazaliśmy tylko ssaki, jednak nie mówimy, że w tym świecie nie ma innych miast albo innych miejsc, które są pełne gadów, ptaków i płazów.

Czy dwa różne gatunki mogą mieć potomstwo w Zootopii? Czy zobaczymy je w kontynuacji?

Zwykle zwracamy się do nauki. Uważamy, że to co sprawiało ludziom dużą przyjemność w czasie tworzenia filmu to fakt, że zawsze zwracaliśmy się do nauki. Jeśli jest to biologicznie możliwe w realnym świecie, prawdopodobnie moglibyśmy to zrobić.

Co z tego, czego nauczyli się Byron Howard i Rich Moore na temat interakcji między zwierzętami, najbardziej zmieniło Zootopię?

Gdy polecieliśmy do Afryki w ramach naszych podróży badawczych, obozowaliśmy zaraz obok wodopoju, do którego w czasie dnia zwierzęta przychodziły i wspólnie piły. Były tam setki antylop gnu, słoni, żyraf. Widzieliśmy lwy przychodzące i pijące wodę tuż obok zebr, na które zazwyczaj polują i które zjadają. Ale wtedy patrzyły na siebie nawzajem, po czym odchodziły w różne strony i wszystko było spokojnie. Pomyśleliśmy, że to naprawdę zadziwiające, że znalazły sposób by współpracować przy czymś, czego potrzebowały. To tak jak ludzie. Ludzie żyją w miastach i muszą znaleźć sposób, by żyć razem. I to tak naprawdę zainspirowało sedno tego, czym stał się ten film.

Teraz, gdy Judy jest zaangażowana w kontakty z mafią, jak to wpłynie na jej karierę?

Zastanawialiśmy się nad tym. Czy Pan B tak to zostawi? Może Pan B zobaczył błędy w swoim postępowaniu? A może Judy jest teraz zdeprawowaną policjantką? Sądzimy, że jest dość mądra, by wiedzieć jak wykorzystywać wszystkie środki przy zatrzymywaniu kryminalisty albo rozwiązywaniu przestępstwa bez przekraczania linii. A jeśli chodzi o jej zaangażowanie z Panem B, gdy zabrali do niego Weaselton’a, Judy nie była w tej chwili policjantką. Zrezygnowała w tym punkcie opowieści.

Czemu króliki nie powinny być nazywane ,,słodkimi” przez inne zwierzęta w Zootopii?

Uważamy, że to raczej osobista preferencja Judy. Nie wiemy, czy wszystkie króliki uważają nazwanie ich słodkim za zniewagę. Jednak sądzimy, że Judy, która całe życie próbowała zrobić coś wyjątkowego dla królika, jak zostanie policjantem, uważa to za przeszkodę w dążeniu do tego celu. Więc nie wiemy, czy jest to powszechne wśród królików, jednak na pewno jeśli chodzi o Judy, nie lubi kiedy odnosi się do niej tylko jak do jednej z grupy.

Czemu Nick w Zootopii nosi krawat?
Ponieważ próbuje on wytworzyć wokół siebie atmosferę poważania. Jest luźno ubrany, jednak wie, że nosząc krawat, zyska więcej respektu, że zwierzęta będą słuchać innego zwierzęcia w krawacie. Więc gdy robi ten numer z lodołapkami, to pomaga mu przyciągnąć uwagę, tak jak z Judy.

We wcześniejszej wersji filmu, rozmawialiśmy o krawacie jako należącym do ojca Nicka. We wczesnych wersjach, Nick miał bardzo silną więź z tatą, który miał tragiczną historię. Mieliśmy więc różne rzeczy. Pewnego razu, była to ukochana fedora, którą jego tata nosił, a wobec której Nick był bardzo sentymentalny. Później był to krawat. Chęć wyglądania jak ktoś, komu należy się szacunek, prawdopodobnie jest częściowo powodem, dla którego Nick nosi krawat.

Jak Zootopia zostanie włączona do parków Disney’a?

Cóż, mamy DUŻE plany, żeby zrobić kompletną przemianę. Robimy kompletną przemianę od momentu, kiedy wejdziecie. Ten pociąg na początku Disneylandu, będzie nazywał się Zootopia Express. Główna ulica to będzie Sahara Square. Gdy już to zrobimy, zamierzamy się pozbyć tego pomnika Walt’a i Myszki Mickey i wstawić wodopój dokładnie tam w środek. W tych przedstawieniach na żywo każdego wieczoru Shakira będzie występowała jako Gazelle. To będzie wspaniałe. Każda część parku będzie powiązana z Zootopią… ŻARTUJĘ.

Teraz z całą powagą, jest świetna możliwość, by spotkać Nicka i Judy w Disneylandzie w Kalifornii. Są naprawdę super.

Jakie były największe wyzwania w trakcie tworzenia Zootopii?

Powiedzielibyśmy, że największym wyzwaniem było to, że to dosłownie największy świat, jaki kiedykolwiek stworzyliśmy w Disney Animation. Obsada była gigantyczna, nie tylko pierwszo- i drugoplanowi bohaterzy, ale także postaci trzeciego planu i tła. W sumie były 64 gatunki zwierząt, w ramach każdego z nich samiec, samica, dziecko, osobniki także bardzo się od siebie różniły. Byliśmy więc w stanie wykreować setki tysięcy niepowtarzalnych postaci na szerokie ujęcia, duże ujęcia tłumów. Ta skala. Rozległość i rozmiar tego miejsca uczyniły to wielkim wyzwaniem.

Jaka była największa różnica między Zootopią a innymi filmami o zwierzętach, które robiliście w przeszłości?

Skala była olbrzymia. One ciągle robią się większe i większe, i większe. Nie każdy film musi być wielki, jednak było coś w tym filmie, do czego próbowaliśmy dojść i historia, którą próbowaliśmy opowiedzieć, że ten świat musiał być olbrzymi. I to, że to było o czymś bardzo złożonym, o uprzedzeniach, był to bardzo złożony współczesny pomysł, myślimy że to było dla nas nowe. Chcieliśmy być pewni, że film ma właściwe przesłanie. Więc fakt, że ludzie z całego świata naprawdę się wciągnęli i naprawdę kochają to, co film mówi o tym problemie, jest dla nas świetne.

Jakie czynniki reżyserzy brali pod uwagę w czasie obsadzania ról w Zootopii?

Mieliśmy niesamowitą obsadę i udało nam się ze wszystkimi pierwszymi wyborami, jeśli chodzi o kluczowe role w tym filmie. Gdy zaczęliśmy myśleć o postaciach, myśleliśmy archetypami. Myśleliśmy: ok, więc ten lis musi być czarującym cwaniaczkiem, a ten królik musi być oddaną, zdeterminowaną, ognistą młodą kobietą o dobrym sercu, która zamierza zostawić coś po sobie w tym świecie. A później wyszliśmy, rozglądnęliśmy się i zrobiliśmy listę. A patrzyliśmy na aktorów z całego świata.

Czyja osobowość przyniesie najwięcej postaciom? Obsadzaliśmy role, patrząc na typy i osobowości, ponieważ naprawdę lubimy, gdy aktorzy wnoszą coś od siebie do filmu, gdy możesz poczuć trochę Jason’a Bateman’a w Nicku i Ginnifer Goodwin w Judy. Tu już aktorzy są za swojego rodzaju maską w postaci animacji, oni nie są bezpośrednio z widownią, nie chcemy tego jeszcze bardziej zaciemnić przez używanie przez nich śmiesznych głosów czy czegoś, co oddala nas od tego, kim są jako istoty ludzkie.

Mam nadzieję, że wybaczycie mi wszelkie błędy językowe i dziwne zdania, ale twórcy czasem bardzo niejasno mówili i wielokrotnie się powtarzali. Jeśli macie jakieś sugestie bądź porady co do poprawności, będę bardzo wdzięczna za pomoc.
A teraz czas na bardzo głupie pytanie: czy właściwie ktokolwiek (poza jedną osobą, o której wiem) nie rozumie angielskiego?

Na koniec kucyk, bo nikt mi nie zabroni (prawda Mere?) Postać Nightmare Rarity wydaje mi się pasować, gdy piszę to o czwartej nad ranem.

16 komentarzy:

  1. Rarity, takie oddanie!
    Od razu widać, że sesja. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to dopiero od piątku, ale już ją wyraźnie wyczuwam. Brr...

      Usuń
    2. Ja nie umiem po Angielsku, ale umiem po Polsku i Rusku!

      Usuń
    3. Czyli przetłumaczyłam to dla przynajmniej dwóch osób. Yay!

      Usuń
    4. Ja znam polski i ukraiński, ale angielskiego nie za bardzo. Więc mi też przetłumaczyłaś.

      Usuń
    5. To bardzo się cieszę, że mogłam pomóc.

      Usuń
  2. Kucyk to zwierzę jak się nie mylę i w dodatku ssak, więc ja nie widzę problemu żeby znalazł się na ty blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo to postaram się ograniczać na przyszłość takie zapędy, podładowany dodatkową mocą jednorożec średnio pasuje do antropomorficznych zwierząt ;)

      Usuń
  3. Heh, mam nadzieję, że Nick i Judy pozostaną najlepszymi przyjaciółmi i że nie uświadczymy "królikolisów" ;)
    Judy oddała odznakę, ale gdy bratała się z mafią, całując Pana B, jeszcze ją nosiła ;)
    Nick i jego ojciec ... mam nadzieje, że może kiedyś jednak wprowadzą tę postać, gdyż relacje ojca z synem to było to, co ciekawie wyglądało w pierwotnej wersji filmu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro mają trzymać się rzeczy biologicznie możliwych, to funnies nie będzie. Co najwyżej muły, parę mieszanek wielkich kotów, ewentualnie coś jeszcze, pewnie rudy lis z lisem polarnym też mogłyby mieć potomstwo.
      Trochę wątpię w powrót ojca, skoro w filmie było powiedziane, że Nick żył z matką i dość słabo im się powodziło. To sugeruje, że ojciec w ten czy inny sposób odszedł i nie chciał lub nie był w stanie im pomóc. A to raczej wyklucza wytworzenie silnej więzi z synem.

      Usuń
    2. Nadal nie wiem, czy w tym świecie są udomowione gatunki, jak pies czy kot, skoro mamy świnie ;)
      W pierwszej Pandzie też nic nie było o rodzicach Po, a w trójce pojawił się tatuś ;)
      Z tego, że nie będzie mieszańców nieobecnych w realnym świecie cieszę się najbardziej, gdyż Godvin i Bateman chcieli tych "królikolisów" ;)

      Usuń
    3. Z tymi gatunkami to są świnie, owce i konie, ale psów i kotów nie widać. Corgi - prezenter wiadomości okazał się być plotką, więc zgaduję, że przynajmniej tych dwóch gatunków w Zootopii nie ma.
      W królikolisy nie wierzyłam nigdy, nie pasują mi zupełnie do konwencji filmu.

      Usuń
  4. Hip hip hura za dzielny wkład Rarity w bloga oraz jej poświęcenie związane z tym oto postem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie na taki komentarz czekałam! Dziękuję za uznanie ;)

      Usuń
  5. Coś czuje, że oni parą nie skończą, fani chcą jedno ale oni mają swoje zdanie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie sądzę, żebyśmy zobaczyli wątek romansowy z tą dwójką w roli głównej. Nie pasuje mi to do filmu, w którym teoretycznie reżyserzy starali się wszystko zrobić sensownie, logicznie i dodatkowo naukowo wyjaśnić.

      Usuń